Masch: Liverpool mnie oszukał
Nowy zawodnik Barcy Javier Mascherano oskarżył swój były klub, Liverpool, o kłamstwa na temat powodów z jakich opuścił tego lata Anfield. Kapitan reprezentacji Argentyny przeniósł się w zeszłym tygodniu na Camp Nou za 20 mln funtów po tym, jak latem 2009 nie pozwolono mu na transfer do drużyny z Katalonii.
Ostatnie tygodnie Mascherano w Liverpoolu okazały się nieprzyjemne po tym, jak doniesiono, że odmówił gry w przegranym 3-0 spotkaniu z Manchesterem City chcąc wymusić na władzach klubu transfer z powodów rodzinnych.
Jednak 26-latek za swoją chęć odejścia obwinia the Reds, twierdząc, że zespół Premier League odmówił mu transferu do Barcy mimo, że 12 miesięcy wcześniej obiecano mu, że będzie mógł odejść, jeśli wpłynie za niego rozsądna oferta.
- Kiedy zaczęli wciągać w to moją rodzinę i mówić rzeczy, które nie miały sensu, naturalnie ucierpiałem – miał powiedzieć dla „The Guardian” Masch.
- Obiecywali mi coś przez cały rok i nigdy się z tej obietnicy nie wywiązali.
- Nie miało to nic wspólnego z moją rodziną czy czymkolwiek innym. Kiedy czytasz lub słyszysz kłamstwa na swój temat, oczywistym jest, że ogarnia cię gniew.
Mascherano został wyratowany z ławki rezerwowych West Hamu przez byłego menedżera Liverpoolu, Rafę Beniteza, który chciał zabrać pomocnika do swojego nowego klubu, Interu Mediolan.
- Rafa nauczył mnie taktyki – powiedział Argentyńczyk o swoim byłym menedżerze.
- Jest jednym z trenerów, którzy nauczyli mnie w mojej karierze najwięcej i jestem mu bardzo wdzięczny.
- Był podstawą. Dał mi szansę dołączyć do Liverpoolu. Wierzył we mnie w czasach, gdy nikt chyba nie śnił nawet o daniu mi szansy. Będę mu wdzięczny do końca życia.
Komentarze (0)