Joe: Uwielbiam grę przeciwko United

Joe Cole wypowiedział się dziś na temat jutrzejszego meczu Liverpoolu na Old Trafford. W zeszłym sezonie Anglik otworzył wynik spotkania pomiędzy Chelsea i Manchesterem United, a mistrzowie Anglii zwyciężyli ostatecznie 2-1.

Teraz Cole oczekuje na doświadczenie specjalnej atmosfery towarzyszącej potyczkom z podopiecznymi Sir Alexa Fergusona, po raz pierwszy jako zawodnik The Reds.

- Uwielbiam grać przeciwko United - powiedział - Zawsze tak było. Old Trafford to idealne miejsce do rywalizacji i nie ma lepszego stadionu, na którym można osiągnąć korzystny rezultat.

- Biorąc pod uwagę rywalizację Liverpoolu z Manchesterem, będzie to naprawdę ekscytujące. Nie mogę doczekać się jutrzejszego meczu. To może być spotkanie, od którego zależeć będzie dalsza część sezonu, dlatego wywiezienie dobrego wyniku byłoby pozytywne.

- Są w podobnej sytuacji jak my. Nie rozpoczęli tegorocznych rozgrywek na maksimum swoich możliwości, dlatego przed nami poważny sprawdzian. Musimy zrobić co do nas należy.

- Jestem dostępny i czekam na grę. Ludzie mówili mi, jak wielkie znaczenie dla klubu mają te mecze i jestem gotów.

Cole będzie starał się utrzymać błyskotliwą formę, jaką zaprezentował podczas czwartkowego spotkania ze Steauą Bukareszt w Lidze Europy, kiedy to zdobył gola 27 sekund po pierwszym gwizdku.

28-latek powraca do Premier League po trzymeczowej karze zawieszenia, jaka została nałożona za otrzymanie czerwonej kartki w otwierającym sezon meczu z Arsenalem.

- Brak gry przez miesiąc był frustrujący - mówi Joe - Miło było wrócić na boisko i osiągnąć taki rezultat. Nigdy nie zdobyłem gola w tak wczesnej fazie meczu, więc początek był idealny.

- Chcę grać i cieszyć się tym. Mamy za sobą trudny początek sezonu, który spowodowany został skróconym okresem przygotowawczym niektórych piłkarzy oraz zawieszeniami.

- Wszyscy wierzą w to, co chce zrobić Roy, a nowi zawodnicy - Konch, Raul Meireles i Christian Poulsen prezentują się dobrze. Ten sezon należy wykorzystać na odbudowę. Mamy za sobą dziewięć spotkań w Europie i wygraliśmy pięć z nich. Musimy wciąż się poprawiać, stopniowo i powoli - zakończył Cole.