Moyes: To będą typowe derby
Manager Evertonu, David Moyes, wierzy, że niedzielne derby Merseyside będą zacięte jak zawsze. Liverpool uda się na Goodison Park po dramatycznym tygodniu, obfitującym w doniesienia dotyczące klubu z sądów w Londynie i USA.
Weekendowe derby, wyczekiwany powrót do spraw boiskowych, Liverpool rozpocznie z nowym właścicielem, Johnem W. Henrym. Henry w piątek wreszcie przejął władzę na Anfield, zrzucając ze stołka parę Amerykanów - Toma Hicksa i George’a Gilletta.
Zarówno Everton, jak i Liverpool słabo zaczęli kampanię w Premier League. Obydwa zespoły zdołały zdobyć jedynie sześć punktów w siedmiu meczach.
Wszystko to zapowiada intrygujące starcie na Goodison, a boss The Toffees, David Moyes, twierdzi, że będzie to typowy derbowy pojedynek.
- Nie widzę powodu, dlaczego te derby miałoby być inne, niż pozostałe. Może dlatego, że teraz dyskutuje się trochę o ostrych wejściach.
- Nie powinno się nad tym jeszcze bardziej skupiać podczas meczu, gdyż mogłoby to zrujnować spektakl.
- Starcia są częścią derbowych spotkań, czasami niebezpieczne starcia. Tak było od zawsze. To zawsze są mecze dla twardzieli.
- Nie chcemy niebezpiecznych wejść, ale to dlatego ludzie rozmawiają o derbach i są nimi podekscytowani. To, czego oczekują od managerów i od piłkarzy, to odrobina poświęcenia.
- Nie chcemy oglądać groźnych kontuzji, ale nie chcemy też przestać ostro atakować rywali. Nie chciałbym prowadzić zespołu, który nie może tego robić.
- Sądzę, że takie spotkania są zacięte, ale cieszę się z tego.
Zapytany o słaby start w lidze, Moyes dodał – Wszyscy jesteśmy rozczarowani, że nie osiągnęliśmy takich wyników, jakich się spodziewaliśmy, ale musimy grać z przekonaniem i nigdy nie tracić wiary.
- Myślę, że jest w nas dużo wiary w to, że wszystko zmieni się na lepsze, nim sezon dobiegnie końca.
Komentarze (0)