LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1123

Blood Red: Henry to spokój po burzy


Było to tuż przed 20 w środowy wieczór, kiedy niepozorny mężczyzna z teczką pod ręką przekroczył próg kancelarii prawniczej w Londynie. Nie było w tym nic ostentacyjnego ani triumfującego. Brakowało także świty, do której przyzwyczaili nas ludzie z tak pojemnym portfelem, jak ten człowiek.

John W Henry, bo o nim mowa, mógł pozostać w Bostonie z dala od rozgorączkowanego tłumu i pisać pozytywne notki na Tweeterze, a jednak wolał być w centrum wydarzeń kiedy decydowała się przyszłość Liverpoolu. Takie zachowanie musi się podobać.

Podczas wyczerpującego poszukiwania inwestorów przez pierwsze strony gazet na Merseyside przewijały się różne nazwiska i nazwy grup zainteresowanych podobno wykupieniem Liverpoolu. Ich udział kończył się jednak na głośnych zapowiedziach z których niewiele miało jakikolwiek wpływ na sprzedaż klubu w kłopotach, która była zdecydowanie największą w historii współczesnej piłki.

Wiele mówi to o charakterze Henry’ego, który nie wychylając się i nie afiszując robił swoje dążąc do ostatecznego celu, czyli przejęcia klubu.

Niektórzy jednak starali się dostrzegać w nim jak najwięcej wad, za przykład podając zdjęcie, na którym Henry pali cygaro wielkości trąby słonia po zwycięstwie Red Sox w World Series.

Krytycy będą pytać, skąd taki entuzjazm po zamienieniu jednego zestawu Amerykanów na drugi tym bardziej, że NESV nie posiada takich funduszy jak Roman Abramowiczy czy szejk Mansour.

Prawda. Z tym że John W Henry nie jest też Tomem Hicks’em, ani George’m Gillett’em, a pierwsze wrażenie zawsze pozostaje w pamięci. Dla mnie Henry wygląda na faceta, który nie mówi ‘Grajcie sobie w piłkę, a ja zbiorę kasę’, ani nie planuje zamienić Stanley Park w wielki basen.

Przed ważnym meczem nie wyciągnie też raczej pliku dolarów z kieszeni i wymachując nimi nie oznajmi, że będziemy potrzebować trochę więcej tych papierów, jeśli trener będzie chciał sprowadzić ‘Snoogy Doggy’.

Kilka wiadomości na blogu nie czyni Henry’ego publicystą i nie będzie on próbował promować swojej osoby lub NESV. Liverpool także nie powinien przypominać o obecności Amerykanów na każdym kroku kiedy ostatnie podpisy zostaną złożone.

To był niezwykle ważny i bezprecedensowy tydzień w historii najbardziej utytułowanego klubu w Anglii, a nazwiska jego bohaterów będą wspominane przez lata.

Martin Broughton, Christian Purslow i Ian Ayre, angielscy dyrektorzy klubu, którzy postawili się Amerykanom, londyński prawnik Lord Grabiner i jego nieoceniona wiedza, a także sędzia Justice Floyd.

Wart grube miliardy biznes, którym stała się piłka nożna odbiega o lata świetlne od sportu, na którym wychowała się większość z nas, a sumy pieniędzy istniejących tu pieniędzy przekraczają pojmowanie zwykłego kibica.

Właśnie dlatego nie czytacie tutaj o prostych rzeczach, jak pojedyncze genialne zagranie, świetnych posunięciach trenera czy decydującej taktyce. Tutaj mieliśmy do czynienia z prawdziwą burzą.

Jeśli Henry okaże się odpowiednim właścicielem na odpowiednim miejscu, zajadłość i wzajemne obwinianie się może nareszcie znikną z najwyższych kręgów władz Liverpoolu. Mam jednocześnie nadzieję, że kibice nie będą próbowali oceniać panowania NESV przed jego prawdziwym startem.

- Liczymy na teraz na uspokojenie sytuacji i powrót sportu na pierwsze miejsce rozmów dookoła Liverpoolu – mówił niedawno Purslow.

- Chcemy, aby piłka nożna rządziła tu niepodzielnie przez najbliższe 10 lat i po spłaceniu długu mamy na to szansę.

Drogą Liverpoolu zawsze było załatwianie spraw bez zbędnego zamieszania i komplikacji.

W nowoczesnej piłce wciąż jest miejsce na staroświeckie wartości. Oby Liverpool mógł pójść w przyszłość cofając się do minionych czasów.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Moyes po remisie na London Stadium  (0)
27.04.2024 18:03, Wiktoria18, whufc.com
Reakcja Kloppa po remisie z West Hamem  (6)
27.04.2024 17:36, Bartolino, liverpoolfc.com
Gakpo: Nie takiego wyniku oczekiwaliśmy  (3)
27.04.2024 16:33, Loku64, Liverpoolfc.com
Statystyki  (1)
27.04.2024 16:19, Zalewsky, SofaScore
Skład na mecz z West Hamem  (118)
27.04.2024 12:39, Bajer_LFC98, własne
West Ham - Liverpool: Wieści kadrowe  (0)
27.04.2024 10:19, B9K, liverpoolfc.com
Klopp: Musimy być gotowi na wszystko  (0)
26.04.2024 22:10, A_Sieruga, liverpoolfc.com