TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1614

Blood Red: Troski fanów


Na tym świecie nie ma rzeczy prostych. Jak to możliwe, że po długo wyczekiwanym ligowym zwycięstwie Liverpoolu, tydzień kończy się wypełniony poważnymi obawami kibiców o przyszłość? W momencie, kiedy wszyscy myślą, że klub w końcu wróci na właściwe tory, pojawiają się pogłoski o rzekomym odejściu Pepe Reiny i Fernando Torresa.

Informacja o tym, że obaj zawodnicy mają w kontraktach klauzule dotyczące potencjalnej przyszłej sprzedaży doprowadziła do tego, że kibice zaczęli się psychicznie przygotowywać na odejście duetu Hiszpanów w styczniowym okienku transferowym.

Gdyby właścicielami klubu wciąż byli Tom Hicks i George Gillett, fani powiedzieliby sobie, że żaden z nich nie docenił talentu i wartości graczy w klubie, który niemal zrujnowali. Jeśli jest ktoś, kto myśli w podobnych kategoriach o Johnie Henry'm, Tomie Wernerze i całej reszcie NESV, powinien natychmiast zmienić swoje poglądy, szczególnie po wczorajszym oświadczeniu Henry'ego.

Nawiązując do wypowiedzi Hodgsona, która ukazała się 24 godziny wcześniej, NESV nie pozostawiło żadnych złudzeń co do swoich intencji - sprzedaży Reiny lub Torresa nie wchodzi w grę.

- Czytaliśmy ostatnio pogłoski o naszych planach na zbliżające się styczniowe okienko transferowe i mamy całkiem niezłe poczucie humoru i dystans w stosunku do takich spekulacji, które są nieuniknione - powiedział Henry.

- Spekulacje o odejściu naszych czołowych zawodników są nieuzasadnione i szkodliwe dla klubu, jednak zdajemy sobie sprawę z tego, że są one na porządku dziennym i nie da się ich uniknąć. Chcemy wzmacniać nasz obecny skład, a nie go osłabiać.

- Mogę zapewnić wszystkich naszych kibiców, że nie dopuścimy do osłabienia drużyny w przyszłości. Chcemy budować klub w odpowiedni sposób... Chcemy aby Liverpool znów był w stanie walczyć o najważniejsze trofea.

Co do zawodników będących w centrum zainteresowania w tym tygodniu - nie ma wątpliwości, że Reina musi być sfrustrowany brakiem sukcesów od czasu wygrania Tarczy Wspólnoty w 2006, natomiast Torres tym, że nie ma w swoim dorobku jeszcze żadnego trofeum w barwach Liverpoolu.

Niewątpliwie biorąc pod uwagę ich wiek, frustracja będzie wciąż rosła, zwłaszcza, że początek obecnego sezonu z pewnością ją pogłębił - ciężko im będzie stać z boku patrząc, jak inne drużyny walczą o najwyższe cele. Eksperci zajmujący się mową ciała mogliby mieć spore korzyści badając mowę ciała Reiny czy Torresa w ciągu ostatnich tygodni. Nawet niewprawne oko jest w stanie wykryć, że nie wszystko jest w porządku.

Dopiero w meczu z Neapolem było widać Reinę z poprzedniego sezonu - dowódcę, dominującą postać, króla własnego pola karnego. Dopiero w tym meczu było widać jego ogromną pewność, a w powietrzu było czuć, że zachowa czyste konto. Taka postawa Reiny musi spotykać się z najwyższym uznaniem fanów, podobnie jak i jego kolegów z zespołu. On wie co myślą fani i to on, bardziej niż ktokolwiek inny, pomógł utrzymać drużynę na powierzchni.

Być może odejście w lipcu wraz z Rafą Benitezem Xavi'ego Valero, jego mentora i trenera, miało na niego większy wpływ niż wielu fanów sobie wyobrażało - pamiętajmy, że bramkarze są niesamowicie przesądni. Arsenal testował w lipcu Liverpool pytając o dostępność Reiny, lecz wszystkie zapytania były odrzucane i jak powiedział Hodgson w tym tygodniu, każdy, kto teraz myśli o składaniu ofert za Reinę, spotka się z podobną odpowiedzią.

Takie same odczucia towarzyszą osobie Torresa. Chelsea jest, delikatnie mówiąc, niezwykle zainteresowana Torresem i ciągle będzie dawała do zrozumienia, że jego frustracja w Liverpoolu będzie wciąż trwała i jest nieodwracalna.

Jednak Reina i Torres z pewnością nie są jedynymi niezwykle sfrustrowanymi zawodnikami Liverpoolu. Chyba nikt nie uważa, że Kuyt jest zadowolony brakiem sukcesów po czterech latach "gryzienia trawy" w każdym meczu?

A co z Gerrardem i Carragherem? Lucasem i Skrtelem?

Jest tylko jedno rozwiązanie tej sytuacji - Liverpool musi zacząć regularnie wygrywać i grać tak jak kiedyś. Reina i Torres, wraz ze swoimi partnerami z drużyny, mogą pomóc to uczynić.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com