Kenny: Pomogę Fernando strzelać
Kenny Dalglish zadeklarował, że zrobi wszystko co może, aby pomóc Fernando Torresowi znowu strzelać gole. Hiszpański napastnik poprowadzi atak Liverpoolu w dzisiejszym spotkaniu przeciwko Blackpool, mając na koncie tylko jedno trafienie w ośmiu ostatnich meczach. Dalglish uważa jednak, że jest to tylko kwestia czasu aż nasz numer 9 powróci do swojej najlepszej dyspozycji.
- Być może brakuje mu odrobiny pewności siebie, ale nadal jest to strzelec wielkiej klasy i każdy obawia się, gdy przekracza on linię i wchodzi na boisko.
- Odczuwam fantastyczny szacunek dla Fernando, nie tylko jako zawodnika, ale także jako człowieka. Kiedy podpisywał kontrakt z Liverpoolem faktycznie rzucił się w wir historii i tradycji tego klubu. Naprawdę tym wszystkim nasiąknął.
- Mam nadzieję, że będę mógł mu pomóc i pomogę w każdy możliwy sposób. Powiem to jednak każdemu zawodnikowi tego klubu.
- Okażemy im tyle wsparcia, ile tylko będziemy mogli, nie tylko Fernando.
- Mogę przekazać mu rady i zrobię to, będę starać się pomóc w jakikolwiek sposób, w każdym możliwym kształcie lub formie, ale tak, jak powiedziałem, tak samo jemu, jak i innym graczom.
- Musimy starać się pomagać sobie nawzajem, mieć szacunek i wiarę w to, co robimy i przenieść to na boisko. Musimy nadal pracować tak ciężko, jak to tylko jest możliwe, żeby odwrócić sytuację o 180 stopni.
Komentarze (0)