Dani: Mam nadzieję na szansę
Daniel Pacheco jest zdeterminowany by pokazać się z jak najlepszej strony i przekonać nowego managera Kenny’ego Dalglisha, że zasługuje na szansę gry w pierwszym zespole. Ten 20-latek strzelił we wtorek fantastycznego gola oraz asystował przy trafieniu Nikoli Saricia w wygranym 2-1 meczu rezerw z Sunderlandem.
Hiszpan nie wystąpił jeszcze w wyjściowej jedenastce pierwszego zespołu, ale pragnie swoją grą zrobić duże wrażenie w Premier League.
- Dla mnie Kenny Dalglish jest tutaj główną postacią, jest kimś, kogo podziwiamy i darzymy wielkim szacunkiem.
- Jestem gotowy na to, by ciężko pracować każdego dnia na treningach w Melwood, a gdy tylko pojawi się szansa muszę ją wykorzystać.
- Mam nadzieję, że powalczę o miejsce w składzie. Dla nas wszystkich jest to teraz nowe wyzwanie, szczególnie dla młodych graczy, ponieważ Kenny zna każdego piłkarza w Akademii.
Przeciw Sunderlandowi Pacheco powrócił na swoją ulubioną pozycję cofniętego napastnika, w tej roli czuje się najlepiej.
- Bardzo się z tego cieszyłem. Zawsze mówiłem, że moją ulubioną i najlepszą dla mnie pozycją jest gra w ataku, tuż za środkowym napastnikiem.
- Wszystko co teraz mam zamiar robić, to ciężko pracować, być może otrzymam więcej szans gry na tej pozycji.
- Cieszyłem się z mojego gola, miło było pomóc zespołowi utrzymać się na szczycie tabeli.
- Minęło dużo czasu odkąd zagraliśmy ostatni mecz, więc wszyscy czekaliśmy by znów zagrać. Osiągnęliśmy oczekiwany rezultat.
- Sarić dograł mi świetne podanie, udało mi się dobrze uderzyć lewą nogą co przyniosło nam gola.
- Byłem bardzo szczęśliwy, że Sarić także zdobył bramkę, gdyż podczas jego ostatniego meczu złamał nogę. Zagrałem razem z nim z przodu, a wszyscy w szatni byli zadowoleni, że do nas wrócił.
Komentarze (0)