Gerrard: To mnie ekscytuje
Steven Gerrard przewiduje, że niedawno zatrudniony na stanowisku trenera pierwszej drużyny Steve Clark może pomóc wywrzeć pozytywny wpływ na formę Liverpoolu. Szkot, mianowany przez the Reds w zeszłym tygodniu, wcześniej zdobywał swoje doświadczenie z takimi drużynami jak Newcastle United, Chelsea i West Ham United.
Gerrard ujawnia, jak bardzo wyczekuje zapoznania się z metodami, jakie Clark wprowadzi podczas treningów w Melwood obok bossa Kenny’ego Dalglisha i asystenta menagera Sammy’ego Lee.
Powiedział:
- Myślę, że to znakomita nominacja. Z tego co widziałem, współpracował on w swojej karierze z fantastycznymi menagerami. Prowadził zespoły na najwyższym poziomie i ma ogromne doświadczenie w grze.
- Minęło dopiero kilka dni, ale sesje treningowe były naprawdę dobre. Jeśli jest on w stanie pomóc nam uszczelnić naszą defensywę, będzie to doskonały dodatek do sztabu szkoleniowego.
- To ekscytujące patrzeć, jak działają jego relacje z Kennym. Mam nadzieję, że ta dwójka, obok Sammy’ego Lee pomoże nam wspiąć się wyżej w ligowej tabeli.
- To trio ma bardzo duże doświadczenie i powinno stanowić bardzo dobry zespół trenerski.
- Wszyscy - Dalglish, Clarke i Lee, zanim zajęli się trenowaniem, cieszyli się znakomitymi karierami sportowymi.
Gerrard nie jest jednak pewny, czy podąży w takim kierunku kiedy zawiesi swoje buty na kołku, mimo tego, iż jest on zapalony do pomysłu pozostania w futbolu.
- Nie jest to mój główny priorytet, ani coś, na czym się teraz skupiam. Uważam, że nadal mam przed sobą długą drogę. Wierzę, że będę mógł grać w piłkę nożną jeszcze przez jakieś 4-5 lat.
- Czasami jednak myślę o tym, co będę robić kiedy skończę z grą i chciałbym zostać zaangażowany na jakimś stanowisku. Czy będą to media, czy coś związane z kopaniem piłki, poczekamy, zobaczymy.
- Na pewno, w jakimś punkcie będę próbował zdobyć trenerskie kwalifikacje.
Komentarze (0)