LFC-Fulham: Statystyki

Fernando Torres będzie miał okazję zrównać się z legendą Liverpoolu - Albertem Stubinsem w tabeli 20. najlepszych strzelców klubu w historii, musi jedynie dwukrotnie trafić do siatki Fulham w dzisiejszym meczu.

Dwa trafienia, które zdobył Hiszpan przeciwko Wolves dały mu awans do pierwszej dwudziestki i obecnie ma na koncie w sumie 81 bramek (po 141. występach).

Przedstawiamy najważniejsze fakty i statystyki przed dzisiejszą potyczką.

Twarzą w twarz (biorąc pod uwagę jedynie Premier League):

Na Anfield: Liverpool 16 zwycięstw, Fulham 0, padło 7 remisów.

Ogólnie: Liverpool 25 zwycięstw, Fulham 8, padło 13 remisów.

W ubiegłym sezonie, kiedy obydwa zespoły mierzyły się na Anfield, padł drugi z rzędu bezbramkowy remis pomiędzy nimi.

Nigdy w historii grając przed The Kop drużyny nie zremisowały 3 razy pod rząd.

Ostatnim razem, kiedy Kenny Dalglish dowodził zespołem Liverpoolu w pojedynku z Fulham na Anfield, The Reds wygrali 10:0 w Pucharze Ligi.

Paul Konchesky ostatni raz koszulkę Fulham założył w zremisowanym w sierpniu 2:2 meczu z Manchesterem United na Craven Cottage. Był to jego 97. występ w Premier League dla naszego dzisiejszego rywala.

Fernando Torres strzelił hattricka obecnemu bramkarzowi Fulham - Markowi Schwarzerowi, gdy ten bronił barw Middlesbrough w lutym 2008 roku. W sumie 5 razy zdołał pokonać Australijczyka.

Najwyższą wygraną nad Fulham w lidze Liverpool odniósł w listopadzie 1955 roku - 7:0.

Chociaż Liverpool zremisował 2 ostatnie spotkania na Anfield z tym przeciwnikiem, w ostatnich czterech zdobyliśmy 14 bramek.

Jedynym piłkarzem The Reds, który strzelił im hattricka jest Billy Liddell. Dokonał tego czynu we wrześniu 1954 roku, pomagając sobie wyegzekwowaniem dwóch jedenastek.

Liverpool nie potrafił pokonać bramkarza przeciwnika w dwóch z 17. spotkań u siebie biorąc pod uwagę wszystkie rozgrywki w tym sezonie - Utrecht i Wolves to zespoły, które zachowały czyste konto.

Liverpool ma szansę na pierwszą passę zwycięstw od początku listopada, gdy wygraliśmy kolejno z Blackburn, Boltonem i Chelsea.

Jonjo Shelvey stanie wobec szansy rozegrania swojego 50. meczu w lidze.

The Reds potrzebują trzech bramek, aby osiągnąć liczbę 50. zdobytych we wszystkich rozgrywkach w czasie trwającego sezonu.

W razie wygranej, Liverpool awansuje na siódmą pozycję w tabeli. Jeśli to się uda, uplasujemy się na najwyższej lokacie dotychczas w tej kampanii.

Fulham nie strzeliło bramki w ostatnich czterech spotkaniach na Anfield, a w dziewięciu przyjazdach uczynili to jedynie dwukrotnie.

The Cottagers nigdy nie wygrali na Anfield w żadnych rozgrywkach od 29. wizyt.

Fulham ani raz w historii nie zdołało uniknąć porażki w trzech kolejnych wizytach - ten czyn może im się udać osiągnąć, jeśli dziś wygrają, bądź zremisują.

The Cottagers wygrali 10 z ostatnich 106. spotkań na wyjazdach w lidze.

W tym sezonie, Fulham na 11 wyjazdowych spotkań zremisowało 6 i przegrało 4 - strzelając 9 bramek, natomiast tracąc 11.

Remisy odnosili z Boltonem, Blackpool, Blackburn, West Ham, Newcastle oraz ostatnim razem z Wigan.

W sumie w ostatnich 20. meczach wyjazdowych w Premier League, Fulham strzeliło 10 bramek.

Od porażki 3:1 z West Ham u siebie w drugi dzień świąt, stracili jedynie 2 bramki w 5. meczach w lidze.

Mark Hughes jest 25. trenerem w powojennej historii Fulham - szóstym od 2000 roku.

Jedynym piłkarzem Fulham, który strzelił hattricka Liverpoolowi jest Roy Dwight, który dokonał tego w 1956 roku.

Clint Dempsey strzelił swoją pierwszą bramkę dla Fulham w potyczce z Liverpoolem w maju 2007 roku.

Andy Johnson zaliczył swoje pierwsze trafienie w lidze od marca 2009 roku, kiedy 11 dni temu pokonał bramkarza Wigan.

Fulham nie przegrał żadnego z 8. spotkań, w których na bramce stał David Stockdale.

The Cottagers więcej niż jedną bramkę grając na Anfield zdobyli ostatnio w październiku 1966, kiedy podnieśli się po straceniu gola w pierwszej minucie. Mecz zakończył się remisem 2:2.

Arbiter - Lee Probert - będzie sędziował swój czwarty mecz z udziałem Liverpoolu. The Reds wygrywali w trzech wcześniejszych.

Strzelcy w tym sezonie: (PL w nawiasach)

Liverpool: Torres 9 (9), Gerrard 8 (4), Ngog 8 (2), Kuyt 5 (4), Maxi 3 (3), Babel 2 (1), Cole 2 (1), Jovanovic 2 (0), Kyrgiakos 2 (2), Meireles 2 (2), Johnson 1 (1), Lucas 1 (0), Skrtel 1 (1), trafienia samobójcze 1 (0).