Kenny: Zapomnieć o United
Kenny Dalglish nalega, że piłkarze Liverpoolu nie mogą pozwolić sobie na rozmyślanie nad pokonaniem Manchesteru United, jeśli chcą, aby marzenie o dotarciu do finału Ligi Europy było wciąż żywe.
Boss the Reds przyznał, że zwycięstwo nad odwiecznymi rywalami dodało wielkiego kopa przed pierwszym meczem 1/8 finału Ligi Europy ze Sportingiem Bragą. Szkot ma nadzieję, że jego podopieczni utrzymają taką formę do końca sezonu.
- Nie żyjemy w odbiciu chwały. Każdy był zachwycony tym zwycięstwem i to było wielkie zwycięstwo dla nas, które może na nas świetnie podziałać, ale z drugiej strony może nam zaszkodzić, jeśli będziemy myśleć, że sezon już się skończył.
- Zawodnicy byli zadowoleni po meczu, ale nie dadzą się ponieść emocjom.
Nie jest żadną tajemnicą, że King Kenny wywarł ogromny wpływ na the Reds po swoim powrocie na stanowisko menedżera w styczniu. Dalgish nalega, że bez względu jaki może odnieść sukces, czy to w Europie czy w lidze, to najważniejszy jest Liverpool Football Club.
- To nie jest mniejszą ambicją niż wygranie kolejnego meczu. Nie chodzi tylko o Kenny’ego Dalglisha i jego ambicje, ale o ambicje klubu, który chcę być w znacznie lepszej sytuacji niż jest teraz.
- Zrobimy tyle, ile w naszej mocy, aby przedostać się w górę tabeli i zajść daleko w Lidze Europy, a następnie zobaczymy, gdzie to nas zaprowadzi. Nie tracimy ochoty.
Komentarze (0)