Reina: Zwycięstwa są najważniejsze
Pepe Reina powiedział, że nie będzie martwił się brakiem utrzymania czystego konta, dopóki Liverpool będzie odnosił zwycięstwa. Hiszpańskiemu bramkarzowi dopiero po raz 3 w tym sezonie udała się ta sztuka, kiedy The Reds ograli na wyjeździe w sobotę WBA 2-0.
Wcześniej Liverpoolowi udało się to także w wyjazdowych meczach, kolejno z Arsenalem i Evertonem.
Reina zachował między słupkami The Reds 50 czystych kont w 92 meczach, dzięki czemu wyprzedził w tej statystyce legendę klubu - Raya Clemence'a.
29-letni golkiper trzykrotnie sięgał po 'złote rękawice' w Premier League za najwięcej meczów bez wpuszczonej bramki na przestrzeni ostatnich sezonów.
Pepe nie ukrywa, że woli poświęcić tą statystykę, dla zwycięstw swojego zespołu.
- Owszem, zawsze jest fajnie, gdy zespół zagra na zero z tyłu, dobrze się broniąc.
- Najważniejsze są jednak dla nas zwycięstwa i wziąłbym w ciemno wygrane 2-1 w każdym kolejnym meczu.
- Po wygranej z WBA każdy w szatni nie ukrywał radości. Zespół gra dobrze i jesteśmy pewni swych umiejętności.
- Wiemy, że grając na swoim poziomie możemy pokonać wiele drużyn, dlatego musimy utrzymywać poziom gry na możliwie najwyższym levelu.
- Chcemy kontynuować serię zwycięstw w kolejnych naszych występach.
Reina, który wobec nieobecności Gerrarda i Carraghera był kapitanem zespołu w sobotę, pochwalił występ dwóch napastników, którzy nieustannie sprawiali problemy defensywie WBA.
- Zagrali naprawdę dobrze i widać coraz lepszą nić porozumienia między nimi.
- Musimy utrzymać ten poziom, być konsekwentni i skuteczni. Koncentracja w każdym meczu będzie kluczem do sukcesów.
Jordan Henderson, Charlie Adam i Jose Enrique także zaczęli mecz w pierwszym składzie i Reina jest przekonany, że dzięki tym wzmocnieniom klub zyskał nową jakość.
- Po to właśnie zostali ściągnięci. Mieli wzmocnić zespół. Spisują się naprawdę dobrze. Dzięki nim nasza gra wygląda lepiej - podsumował.
Komentarze (0)