Adam: Nie zlekceważyć Swansea
Charlie Adam wierzy, że seria siedmiu meczów bez porażki to dowód pewności siebie obecnej w składzie Liverpoolu. Szkota zaznacza jednak, że the Reds nie zlekceważą piłkarzy Swansea, z którymi będą mierzyć się dziś na Anfield.
Zdaniem pomocnika, w zespole panuje przekonanie, iż Liverpool jest w stanie pokonać każdego, jednak Adam nie zapomina, iż dzisiejsze spotkanie będzie trudnym sprawdzianem, biorąc pod uwagę dotychczasowe występy Swansea w Premier League.
- Odkąd tutaj przybyłem, wokół menedżera i piłkarzy zawsze było dużo zamieszania - powiedział Adam.
- Czasem brakowało nam szczęścia. Stwarzaliśmy wiele sytuacji, ale bez efektu w postaci bramek. Tak już bywa.
- Wychodząc na boisko czujemy się pewnie i wszyscy zawodnicy uważają, że kiedy mamy swój dzień, możemy wygrać z każdym przeciwnikiem.
- Dzisiaj będzie podobnie, jednak nie możemy zlekceważyć Swansea, ponieważ to dobry zespół z niezłymi graczami.
Swansea przybędzie na Anfield jako drużyna zajmująca dziesiątą pozycję w tabeli Barclays Premier League.
Podopiecznych Brendana Rodgersa wielokrotnie chwalono za styl gry, jaki prezentują, ale według Adama to Liverpool powinien przejąć kontrolę nad meczem od pierwszych minut.
- To dobra drużyna. W przeciągu ostatnich kilku lat mierzyłem się z nimi parę razy. Myślę, że grają w ten sam sposób odkąd pracę tam rozpoczął Roberto Martinez. Zachowali tę samą filozofię futbolu.
- Brendan Rodgers wykonał tam świetną pracę, więc dzisiejszy mecz będzie trudny.
- Przekonaliśmy się o tym w spotkaniu z Norwich u siebie. Wcześniej powinniśmy przesądzić o wyniku, ale takie rzeczy czasem się zdarzają.
- Swansea zagra na Anfield z podobnym podejściem, jak ja uczyniłem to przed rokiem z Blackpool. Nie stracą nic, a zyskać mogą wszystko. Ciężar odpowiedzialności spoczywa na nas jako gospodarzach, dlatego musimy zrobić wszystko, by wygrać.
- Będzie ciężko, ale jeśli nastawimy się do tego w odpowiedni sposób, wszystko powinno być w porządku.
Liverpool zremisował w dwóch ostatnich spotkaniach Premier League rozgrywanych na własnym boisku, jednak wyniki te nie były adekwatne do tego, co demonstrowali piłkarze Kenny'ego Dalglisha. Dominowali oni grę i stworzyli sobie wiele okazji do zdobycia goli.
Mimo tego Adam uważa, iż po ostatnich wyjazdowych zwycięstwach ze Soke i West Bromem, the Reds będą w stanie kontynuować dobrą passę.
- W każdym meczu tego sezonu stwarzaliśmy mnóstwo sytuacji - przyznał - Przed bramką przeciwnika potrzeba odrobiny szczęścia.
- Napastnicy radzą sobie znakomicie, jednak nie można zdobywać goli co tydzień. Będą zdarzać się mecze, w których nie będziemy grać dobrze, a mimo wszystko osiągniemy zadowalający rezultat. Taki jest futbol.
- Tak długo, jak będziemy utrzymywać swój poziom i stwarzać okazje, menedżer i sztab powinni by zadowoleni.
Komentarze (0)