Achterberg: Pepe ostatnim obrońcą
John Achterberg twierdzi, że Pepe Reina jest jednym z niewielu bramkarzy, którzy posiadają takie umiejętności do gry w piłkę nożną, jakie obecnie Hiszpan prezentuje w Liverpoolu pod okiem Kenny'ego Dalglisha. The Reds grają z mocno wysuniętą linią obrony i oczekuje się, że Reina będzie grał jako ostatni obrońca w linii defensywnej - tak, jak robił to Bruce Grobbelaar.
Wszystkich naszych trzydziestu bramkarzy od poziomu U-9 jest trenowanych w taki sposób, a Akademia ma nadzieję na wykreowanie prawdziwych 'bramkarzy Liverpoolu'.
- Gramy z wysoko ustawioną linią obrony i Pepe jest przygotowany, by asekurować piłki przed polem karnym. Gdy piłka zostaje zagrywana przed pole karne, bramkarz może ją wybić. To sposób, w jaki pracujemy z każdym bramkarzem i staramy się wyszkolić golkipera, gotowego do gry w pierwszym zespole - powiedział Achterberg dla Liverpoolfc.tv.
- Nie ma zbyt wielu bramkarzy, którzy mogliby grać dla Liverpoolu ze względu na sposób gry, którego oczekujemy od naszych golkiperów. Spodziewamy się, że bramkarz będzie również w jakimś stopniu ostatnim obrońcą i nie ma zbyt wielu, którzy mogą sprostać temu zadaniu.
- Liverpool zawsze grał w ten sposób. Jest również kilka innych zespołów na świecie, takich jak Barcelona, Real Madryt, czy Ajax, które grają w podobny sposób.
- Dlatego staramy się przeprowadzać takie same sesje treningowe przez cały okres trwania naszego systemu. Byłoby wspaniale, gdybyśmy mogli wytrenować bramkarza, który gra jak Pepe.
- Mam lekką obsesję, by spróbować poprawić wszystko oraz stworzyć najlepszą atmosferę pomiędzy bramkarzami a sztabem szkoleniowym, a także między golkiperami z Akademii.
Achterberg jest najstarszy ze wszystkich pięciu trenerów bramkarzy w klubie i zapewnia, że na Anfield tworzone są raporty po każdym meczu na temat wszystkich bramkarzy - bez względu na rangę spotkania.
Jesteśmy więc blisko 'wyprodukowania' następnego Pepe Reiny?
- Jest kilku świetnych bramkarzy w Akademii. Trudno powiedzieć, jak dalej będą się rozwijać, ale w tej chwili jest kilku, którzy są na bardzo dobrej drodze i wszyscy starają się pracować w ten sposób.
- Treningi pierwszego zespołu są naśladowane, zmieniane jest tylko obciążenie. Oczywiście zmieniamy intensywność treningów, ale sposób, w jaki trenujemy pozostaje bez zmian, ponieważ staramy się wyszkolić nowego 'bramkarza Liverpoolu', który dostosuje się do naszego sposobu gry.
Komentarze (0)