Johnson: Mam dług u Charliego
Glen Johnson szybko podziękował Charliemu Adamowi po tym, jak reprezentant Szkocji odegrał ważną rolę w zwycięstwie Liverpoolu na Stamford Bridge. Po genialnym podaniu od Adama, były prawy obrońca Chelsea zdobył bramkę po wspaniałej indywidualnej akcji, zapewniając trzy punkty drużynie Kenny'ego Dalglisha.
- Fantastycznie było móc zdobyć zwycięską bramkę, otrzymałem świetne podanie od Charliego. Powiedziałem mu po meczu, że czekałem ponad 75 minut na takie podanie! - powiedział Johnson dla Liverpoolfc.tv.
- To było również niesamowite dla Charliego, ponieważ odegrał także dużą rolę w zdobyciu przez nas pierwszego gola.
- W tak zaciętym meczu czasami trudno jest sobie znaleźć większą przestrzeń do gry, ale jeśli masz takich piłkarzy jak Charlie, to stwarzanie sobie sytuacji bramkowych staje się łatwiejsze.
- Starałem się nie celebrować zbyt intensywnie, ponieważ przeżyłem kilka wspaniałych lat w Chelsea, ale gdy zdobywasz zwycięską bramkę to trudno jest nie świętować.
- Całkowicie zdominowaliśmy pierwszą połowę, ale Chelsea to świetny zespół i wiedzieliśmy, że podniosą się po tym ciosie. Kontynuowaliśmy jednak naszą grę, wciąż wierzyliśmy w zwycięstwo i zdobyliśmy trzy punkty.
- To zwycięstwo zdecydowanie podniesie chłopaków na duchu. Wiemy, że nasz ostatni mecz u siebie był rozczarowujący, jednak następnie pojechaliśmy zagrać z Chelsea i wygraliśmy - taka czasami jest piłka nożna.
- Chłopcy pracowali bardzo ciężko i to był dla nas wszystkich trudny tydzień, ponieważ Brad (Jones) stracił swojego małego synka. Chciałbym zadedykować moją bramkę Bradowi oraz Luce, jednak nie mogę sobie wyobrazić, co Brad musi czuć teraz w sercu.
- Numer 2 Liverpoolu ma teraz nadzieję, że zachowa dobrą formę fizyczną i odegra dużą rolę w przywróceniu drużyny Kenny'ego Dalglisha do pierwszej czwórki.
- Dobrze się czułem na treningu, jednak najlepiej czułem się podczas meczu, więc mam nadzieję, że kontuzje to już dla mnie przeszłość i mogę skupić się na prezentowaniu jak najlepszej formy.
- Jeśli będziemy utrzymywać dobrą dyspozycję w meczach wyjazdowych i poprawimy formę w spotkaniach na własnym stadionie, to będziemy mogli walczyć o czołowe pozycje w lidze.
Komentarze (12)
Do gry z Blackpool trochę mu jeszcze brakuję , ale myślę że powrót do tej formy to tylko kwestia czasu .
Teraz czas na Downinga i Hendo ..pokażcie na co was stać ; > .
Co do samego Hendersona to zagrał całkiem przyzwoicie ..na miejscu Kinga dałbym mu pograć na tej samej pozycji co w kadrze .
A ja mam dług u wszystkich piłkarzy Live za to piękne zwyciestwo; )
YNWA.!
ps. Andy i jego kiwka, przy której się wywalił na Watts się nadaję lol:D