Stevie G: Jordan sobie poradzi
Kapitan reprezentacji Anglii - Steven Gerrard wsparł na konferencji prasowej swojego klubowego kolegę Jordana Hendersona, który w drużynie narodowej zastąpił kontuzjowanego Franka Lamparda.
Młody pomocnik został ściągnięty do Liverpoolu zeszłego lata z Sunderlandu za 16 mln funtów.
Steven jest przekonany, że Hendo będzie dalej harmonijnie rozwijał swój potencjał piłkarski i potwierdzi to na boiskach w Polsce i na Ukrainie.
- Jordan był szczęśliwy z faktu, że dołączył do ekipy. To jasne, że nie życzył nikomu urazu, by kogoś zastąpić w drużynie.
- W takiej sytuacji jednak musisz wykorzystać swoją szansę. Henderson to ekscytujący typ piłkarza. Ma przed sobą wspaniałą przyszłość a ten turniej będzie dla niego wielką okazją.
- Ludzie muszą zrozumieć, że jest bardzo młodym piłkarzem w obecnych realiach futbolowych.
- Ma dopiero 21 lat, a wciąż zdobywa doświadczenie i potrzebną mu pewność siebie. Dzięki temu stanie się lepszym piłkarzem i silniejszym pod względem mentalnym.
- Gdy miałem 21 lat, daleko było do określenia mnie mianem 'skończonego produktu'. Mogę ci zagwarantować, że jeśli społeczeństwo będzie krytykować Jordana, to wkrótce zmieni zdanie na jego temat. Udowodni swoim krytykom, że się mylili. Jest po prostu dobrym piłkarzem.
Gerrard dodał, że drużyna musi w całości wziąć na siebie odpowiedzialność wobec nieobecności dwóch ważnych ogniw w środku pola w osobie Franka Lamparda i Garetha Barry'ego.
- Odpowiedzialność spoczywa teraz na całym zespole. To 2 bardzo ważni piłkarze zarówno dla reprezentacji jak i dla swoich klubów, więc to oczywiste, że odczujemy ich nieobecność.
- Musimy wziąć na siebie większy ciężar i zrobić wszystko, by jak najlepiej załatać po nich dziury w składzie. Zobaczymy co zdecyduje trener i jak to wszystko poukłada.
Steven wypowiedział się też na temat Francuzów, którzy będą pierwszym przeciwnikiem Synów Albionu w czasie EURO.
- Widziałem ich ostatni mecz z Francją i wyglądali na naprawdę dobrze przygotowany zespół. To dobra ekipa i wiemy wiele na ich temat, gdyż graliśmy z nimi kilkakrotnie w ostatnich latach.
- Mają kilku zawodników, którzy grali bądź grają w Premier League. Darzymy ich dużym szacunkiem, jednakże nie jest to zespół, którego nie możesz pokonać.
- Wiemy, że grając na swoim poziomie, wykorzystując stworzone okazje, będziemy w stanie zdobyć 3 punkty w tej rywalizacji.
- Dla nas bardzo ważny jest fakt, by nie przegrać pierwszego meczu w turnieju. Zwycięstwo będzie fantastycznym dokonaniem, ale przede wszystkim musimy uniknąć porażki, która źle wprowadziłaby nas w Mistrzostw Europy.
- Chcemy zakończyć rozgrywki grupowe na 1 miejscu, wszakże awans do ćwierćfinałów to absolutne minimum, jakie sobie stawiamy.
Komentarze (6)
Czy mieliśmy dobrą taktykę? (o ile jakąś mieliśmy)
I jak w takich warunkach młody, zestresowany zawodnik miał grać?