Berger: Wiele im jeszcze brakuje
Były ulubieniec Liverpoolu, Patrik Berger, ostrzegł kibiców mówiąc, że klub w obecnej sytuacji, nie jest wystarczający dobry, by liczyć się w walce o mistrzostwo.
Przejściowy sezon jest czymś dobrze znanym Liverpoolowi, który następną kampanię rozpocznie z trzecim menedżerem od czasu odejścia Rafy Beniteza w 2010 roku.
Brendan Rodgers otrzymał zadanie przywrócenia Liverpoolu na właściwe tory po tym jak w poprzednim sezonie Kenny Dalglish został zwolniony za zajęcie ósmego miejsca w lidze, co jest najgorszym wynikiem od 1994 roku.
Berger, który wystąpił blisko 200 razy dla ukochanego klubu z dziecięcych lat, uważa że należy mocno zainwestować w lecie, by Liverpool miał szansę ponownie osiągać sukcesy.
- W mojej opinii nie stanowią oni żadnego wyzwania – powiedział Berger.
- Miejmy nadzieję, że się mylę i będą walczyć z czołowymi drużynami Premier League o tytuł mistrzowski, ale nie wydaje mi się, że zdarzy się to w najbliższym czasie.
- Kilka lat temu mieli z przodu Torresa, a w rezerwach zawodników takich jak Peter Crouch i Robbie Keane, również Craiga Bellamy’ego.
- Mieli szeroki skład z świetnymi piłkarzami. Teraz mają po prostu szeroki skład.
- Teraz gdy patrzę na ławkę Liverpoolu, części z piłkarzy po prostu nie kojarzę. Musi stać się inaczej.
Berger został również zapytany na jakich pozycjach powinien się skupić Liverpoolu w najbliższym okienku transferowym.
- Na wszystkich.
- Czy mają strzelca bramek? Nie. W środku pola gra Stevie G i bez wątpienia jest najlepszym piłkarzem z jakim kiedykolwiek grał, ale oni potrzebują dwóch klasowych zawodników, którzy będę obok niego grali.
- Myślę po prostu, że potrzebują piłkarzy, naprawdę, klasy światowej. Których chwilowo nie mają. Potrzebują chociaż jednego na każdej pozycji.
Berger uważa, że zarząd zapewni nowemu menedżerowi odpowiedni środki, ale przyznaje, że tylko czas pokaże, czy Rodgersowi uda się powtórzyć na Merseyside sukces, który osiągnął ze Swansea.
- Myślę, że na stanowisku menedżera Liverpoolu musi znaleźć się ktoś wyjątkowy, ale nie chciałbym oceniać Rodgersa, gdyż nie wiem zbyt wiele o nim i nie wiem jak będzie wyglądać jego praca.
- Cieszyłem się gdy Kenny Dalglish powrócił i z początku szło mu całkiem nieźle, ale pod koniec sezonu zarząd podjął decyzję. Pod koniec następnego sezonu okaże się, czy była to słuszna decyzja, czy nie.
- Zarząd uważa, że Rodgers jest odpowiednim człowiekiem na to stanowisko i spodziewam się, że dadzą mu pieniądze do wydanie i czas. To kluczowa rzecz, czas.
Komentarze (9)
P.S. a może by tak tego Konoplankę sprawdzić, jak już w tym kierunku idziemy. Podobno chciałby grać w Anglii :]
Ile w MU jets tych wielkich nazwisk? Rooney i?
Tomasi - gratuluję tłumaczenia!
Teraz czekają nas duże wydatki bo okienko po EURO to jednak nie wyprzedaż tylko nowa kolekcja. Rzeczywiście miło byłoby przyjrzeć się Konopiance czy Jarmolence, jednak po naszych 'osiągnięciach' w tym sezonie bez wątpienia sukcesem transferowym będzie jeśli tacy gracze jak Agger, Suarez czy Glen Johnson będą grali z Livebirdem na piersi. Jeśli ktoś tak czerwony jak Dirk wykorzystuje taką klauzulę (ten 1 mln) to bardzo możliwe, że klub nie zmierza w odpowiednim kierunku.. A może nawet nie wie w którym powinien zmierzać.