Stevie: Nie zlekceważmy Włochów
Steven Gerrard ostrzegł swoich kolegów z reprezentacji Anglii, że pokonanie drużyny Włoch w niedzielnym ćwierćfinale Mistrzostw Europy, który rozegrany zostanie w Kijowie, nie będzie łatwe.
- Wspaniale było wyjść z grupy na pierwszym miejscu i powinniśmy się z tego cieszyć, jednak teraz należy skupić się na następnym wyzwaniu, ponieważ czeka nas ciężki pojedynek z Włochami - przyznał kapitan Anglików.
- Trudno ich pokonać. Mają skuteczną defensywę, fantastycznego bramkarza w osobie [Gianluigi] Buffona i w ich szeregach znajdują sie piłkarze, którzy potrafią zadecydować o losach meczu.
- Są podobni do nas i spotkanie będzie bardzo wyrównane. Nawet przez chwilę nie możemy ich zlekceważyć. Jednak, jeśli odrobina szczęścia będzie nam sprzyjać i zagramy dobrze, jestem pewien, że damy sobie radę.
Pewność Gerrarda wynika z wiary w to, że drużyna Synów Albionu zdała sobie wreszcie sprawę z drzemiącego w niej potencjału.
- Po losowaniu wiadomo było, że trafiliśmy do bardzo trudnej grupy. W poprzednich turniejach graliśmy poniżej swoich możliwości i zawodziliśmy. Dlatego tak wcześnie wracaliśmy do domu. Tym razem, póki co, jest inaczej.
- Drużynie należy się wiele pochwał. Nie wydaje mi się, że prezentujemy wybitny poziom, raczej ten, na którym znajdujemy się zazwyczaj. Aby radzić sobie z 16 świetnymi zespołami, jakie są tu obecne, trzeba grać dobrze.
Gerrard jest świadomy, jak ważną rolę może odegrać Wayne Rooney w ciągu najbliższych 11 dni, podczas których Anglia będzie próbowała zdobyć swoje pierwsze trofeum od 1966 roku.
Rooney powrócił do składu po dwumeczowym zawieszeniu i bezbłędnie wykorzystał dośrodkowanie Gerrarda na początku drugiej połowy spotkania z współgospodarzem Euro.
- Rooney to znakomity piłkarz - powiedział Stevie - Wiem jak ważny jest dla drużyny i pokazał to w meczu z Ukrainą.
- Spoczywała na nim duża presja. Ostatnie nie grał zbyt wiele i był zawieszony, dlatego należą mu się słowa uznania. Wraz z kolejnymi minutami na boisku, może być jeszcze lepszy.
Komentarze (1)