Skrtel: Powstrzymamy City

Martin Skrtel zapewnił, że wyzwanie, przed jakim dziś stanie w meczu z Manchesterem City napełnia go bardziej siłą i ekscytacją aniżeli strachem. Słowak pomimo absencji gwiazdy ataku the Citizens Sergio Aguero i tak będzie miał wiele pracy, gdyż naprzeciwko staną tacy napastnicy jak Mario Balotelli, Carlos Tevez czy Edin Dżeko.

Misja Skrtela to powstrzymanie ataków rywali, by Liverpool jak najlepiej zaprezentował się na wypełnionym po brzegi Anfield w pierwszym meczu sezonu u siebie.

- Nie denerwuję się przed starciem z nimi. To świetni zawodnicy i wobec tego należy im się szacunek.

- My jednak wierzymy w siebie i też umiemy grać w piłkę. Osobiście pragnę jak najczęściej mierzyć z piłkarzami takiego kalibru.

- Z pewnością nie będzie łatwo, ale ja lubię takie mecze. Trzeba wówczas pokazać, że jest się na tyle wyjątkowym, by powstrzymać tych graczy. To jest właśnie to, co próbuję robić w każdym spotkaniu i właśnie to zrobię w niedzielę.

- Zostali mistrzami i w tym sezonie również należą do faworytów, ale my skupiamy się wyłącznie na sobie. Mamy własne cele i żeby je osiągnąć, musimy zacząć wygrywać, poczynając od starcia z City.

- Szykuje się wyjątkowy dzień i wielka okazja, by udowodnić, że mecz z West Brom to był wypadek przy pracy, a my umiemy grać znacznie lepiej.

City to jeden z zaledwie dwóch zespołów, które w zeszłym sezonie straciły mniej bramek od Liverpoolu.

Sam Jamie Carragher nie mógł się nachwalić współpracy Skrtela z Aggerem w sercu defensywy the Reds podkreślając jej kluczowe znaczenie w osiągnięciu tego rezultatu.

- Miło jest usłyszeć takie słowa od Jamiego, gdyż to jeden z najlepszych obrońców w kraju. A jeśli chodzi o Daniela, to bardzo lubię z nim grać. Obaj świetnie się rozumiemy i byłbym szczęśliwy, gdybyśmy to utrzymali.

- Mamy w drużynie wielu dobrych środkowych obrońców, takich jak Jamie czy Sebastian Coates. Niezależnie kto gra, w defensywie zawsze jesteśmy mocni - zapewnił Słowak.