Co zobaczymy w "Being Liverpool"?
Reakcja szatni Brendana Rodgersa na porażkę z West Bromem w inauguracyjnej kolejce sezonu Barclays Premier League znajdzie się w kręconym na żywo dokumencie o Liverpool Football Club. Ekipa filmowa amerykańskiej stacji Fox była obecna na the Hawthorns, gdy Rodgers rozmawiał ze swoimi piłkarzami po przegranym 3:0 meczu.
Ponadto, uwiecznione zostały także wydarzenia z szatni na Anfield po zremisowanym 2:2 spotkaniu z Manchesterem City.
Ekipa Fox podąża za klubem z Merseyside od szczytowego momentu ubiegłego sezonu. Obecnie przestano już kręcić materiał i zajęto się edycją serii zatytułowanej "Being Liverpool". Na ekrany telewizorów w USA trafi ona 16 września, natomiast w Wielkiej Brytanii prawa do transmisji, która będzie miała miejsce jesienią, wykupiła stacja Channel Five.
Ujawniony już urywek filmu ukazuje Rodgersa dającego ostrą reprymendę wschodzącej gwieździe klubu, Raheemowi Sterlingowi, podczas przedsezonowego tournee po Ameryce Północnej.
Piłkarzom kamera towarzyszyła także przed rozpoczęciem, w przerwie oraz po zakończeniu meczów sparingowych, spotkań kwalifikacyjnych do Ligi Europy z FK Homel i Hearts oraz potyczek Premier League z West Bromem i City.
Czas kręcenia serii nie mógł okazać się lepszy dla Fox, ponieważ uwieczniony został jeden z najbardziej dramatycznych okresów na Anfield w ostatnich latach.
Fox rozpoczęła nagrywanie dzień po porażce z Chelsea w finale FA Cup. W ciągu następnych dwóch tygodni pracę stracił Kenny Dalglish.
Dzięki temu, ekipa mogła być świadkiem procesu rekrutacji menedżera oraz przybycia Rodgersa do Melwood jeszcze przed amerykańskim tournee.
Ekipa telewizyjna została zaproszona do domów kilku zawodników, aby pokazać ich życie poza boiskiem treningowym, była na miejscu w chwili finalizowania transferów, nie odstępowała na krok menedżera, piłkarzy i właścicieli klubu.
Liverpool nie ukrywał, że to jego przedstawiciele w głównej mierze kontrolować będą proces redagowania materiału zapewniając, że żadne zawstydzające fragmenty nie ujrzą światła dziennego. Niemniej jednak, film będzie innowacją jeśli chodzi o dostęp do codziennego funkcjonowania czołowego angielskiego klubu.
W rzeczywistości, pomimo początkowych obaw, piłkarze Liverpoolu są zadowoleni ze współpracy i na efekt końcowy czekają raczej z ekscytacją niż niepokojem.
Chris Bascombe
Komentarze (6)
Sądzę, że z tego filmu dowiemy się raczej jak wygląda klub od "wewnątrz" i jaki styl prowadzenia zespołu ma Brendan, jednak jestem niemal pewien, że nie ukarze się tam nic, co mogłoby zaszkodzić naszemu klubowi bądź pomóc naszym rywalom w rywalizacji z nami- na ma głupich. Pozdrawiam :)
jeśli będą to nadzorować Amerykanie? :-) chociaż pewnie masz rację