Stu: Najlepsze zwycięstwo w sezonie
Stewart Downing, strzeliwszy bramkę w 2 spotkaniach ligowych z rzędu, przyznał, iż odrabiając straty z Tottenhamem Liverpool zaliczył prawdopodobnie swoje najlepsze zwycięstwo w obecnej kampanii.
Mimo, iż Luis Suarez wcześnie przełamał impas spotkania, świetna forma strzelecka Jana Vertonghena dała gościom prowadzenie tuż przed ostatnią ćwiartką spotkania.
Jednakże, dzięki małemu zamieszaniu w blokach defensywnych Spurs, Stewart Downing stanął przed okazją strzelenia już 5 gola w sezonie. Skrzydłowy the Reds znakomicie wykorzystał sytuację, wyrównując wynik spotkania. Ostatecznie, Gerrard uratował 3 punkty Liverpoolu zamieniając jedenastkę w zwycięską bramkę.
Niedzielne spotkanie przedłużyło pasmo zwycięstw zespołu Rodgersa do 4 wygranych z rzędu. Stewart Downing stwierdził po meczu, iż był to prawdopodobnie ich najbardziej imponujący triumf w obecnej kampanii.
- Patrząc obiektywnie, prawdopodobnie przegralibyśmy to spotkanie, gdyby było rozgrywane na początku tego sezonu.
- Chłopcy zasłużyli na duże uznanie, nie poddaliśmy się, a kibice bezustannie nas wspierali. To było chyba najlepsze zwycięstwo w tej kampanii.
Przytomność Downinga umożliwiła skrzydłowemu wykorzystanie słabego podania Kyle’a Walkera i kiepskiej postawy Hugo Llorisa. Pomocnik strzelił wyrównującą bramkę w 66 minucie.
Reprezentant Anglii wykazał się świetnym opanowaniem przy swojej okazji, rezygnując z podania do Daniela Sturridge’a i wspaniale umieszczając piłkę w bramce Tottenhamu.
- Z początku myślałem o tym, żeby podać, jednak piłka mogła zostać przejęta.
- Jestem pewien, że Daniel nie byłby zadowolony, gdybym nie trafił. Jednak, byłem w dobrej pozycji i na szczęście udało mi się strzelić.
- Wierzę w swoje umiejętności, nawet gdy nie strzelam bramek. Będąc w tak świetnym zespole i grając dobrze zaczynasz nabierać pewności siebie.
- Nie ma co ukrywać, że w poprzednim sezonie zmagałem się z brakiem goli. Jednak w tej kampanii zaliczyłem kilka udanych strzałów i mam nadzieję, że uda mi się jeszcze wiele razy wpisać na listę strzelecką. Zostało mnóstwo spotkań do rozegrania i podwyższenia licznika.
- Menedżer ma wiele opcji do wyboru – jeśli ktoś ma gorszy dzień, może zostać zastąpiony innym zawodnikiem, który jest w stanie odnaleźć drogę do bramki.
- Strzelenie gola było dla mnie bardzo miłym uczuciem. Luisowi także się to udało, a Stevie wspaniale wykonał jedenastkę.
Niedzielna wygrana była pierwszem zwycięstwem the Reds nad zespołem z pierwszej piątki Barclays Premier League w tym sezonie. Liverpool awansował na szóstą pozycję i ma do rozegrania jeszcze 9 spotkań.
Downing zaznaczył, że pewność siebie unosi się w powietrzu wokół szatny na Anfield i wierzy, iż kwalifikacja do Champions League pozostaje sprawą otwartą.
- To widać w ostatnich wynikach, udało nam się wygrać niedawno 5-0, 4-0 i 3-0. Wczoraj będąc na przegranej pozycji, ostatecznie nadrobiliśmy straty i udowodniliśmy, że potrafimy zwyciężać z czołowymi drużynami.
- Niektórzy twierdzili, iż nie jesteśmy w stanie wygrywać z pierwszą piątką lub szóstką. Teraz to nie ma znaczenia, pokonaliśmy Tottenham i mam nadzieję, że podniesie nas to na duchu.
- Chcielibyśmy dobrze się pokazać w ostatnich 9 spotkaniach i wygrać możliwie najwięcej. To cel, który sobie postawiliśmy. Wczorajsze zwycięstwo było dla nas wspaniałe i zapewni nam sporo pewności siebie przed kolejnymi meczami.
- Z pewnością jesteśmy wystarczająco dobrą drużyną. Udowodniliśmy swoją jakość i jest to wspaniałe osiągnięcie – pokonanie jednego z naszych rywali, który zajmuje 3 pozycję w ligowej tabeli.
- Mamy jeszcze spore szanse. Po prostu postaramy się dobrze zakończyć ten sezon, co umożliwi nam lepszy start. Ponadto, sprowadzając kilku nowych zawodników, będziemy w stanie zdziałać więcej. Zaskoczymy wszystkich.
Komentarze (6)
Stu daje radę. Może to było szczęśliwe, ale lepiej tego nie mógł wykończyć. Gol z siatką założoną naszemu katowi w tym meczu? Mocno symboliczne. Henderson miał swój tydzień z bramkami, teraz Stu. Ktoś szalony mógłby pomyśleć, że Rodgers odmieniłby także Adam i Carrolla, ale to już byłaby przesada.
Teraz pytanie: wolelibyście go zostawić czy jednak spieniężyć latem?