Marsh: To wynik ciężkiej pracy
Zwycięstwo z Tottenhamem w czasie niedzielnego popołudnia jest rezultatem ciężkiej pracy i dobrych spotkań, jakie wcześniej rozgrywał Liverpool z topowymi zespołami w lidze, uważa Mike Marsh.
Trener pierwszego zespołu jest przekonany, że the Reds w meczu z Kogutami zostali nagrodzeni za bardzo dobrą postawę we wcześniejszych meczach z Manchesterem United, Arsenalem i Manchesterem City.
- Oczywiście, zawsze masz do czynienia z lepszą atmosferą, gdy po 90 minucie, zgarniasz 3 punkty.
- Piłkarze są w tej chwili naprawdę pewni siebie. Wygrali 4 spotkania, co potwierdza, że gramy w tym momencie naprawdę dobry futbol.
- Musieliśmy mocno pracować szczególnie na ostatnie zwycięstwo i kiedy wyrywasz je z rąk rywalowi w drugiej połowie, masz szczególne powody do satysfakcji.
- Otrzymaliśmy rzut karny z Tottenhamem i Steven świetnie to wykorzystał. Trzy punkty w tym meczu były nam potrzebne i zrealizowaliśmy świetnie swój plan na tą rywalizację.
- Graliśmy w ostatnim czasie naprawdę dobrze z zespołami z czołówki. W obydwu meczach z Manchesterem City powinniśmy zdobyć komplet punktów, jednak to się nie udało.
- Bardzo dobrze zaprezentowaliśmy się również na White Hart Lane. Uważam, że zasłużyliśmy tam na coś więcej. Poza tym prowadziliśmy też dwiema bramkami w starciu z Arsenalem.
Marsh był także pod wrażeniem progresu młodych Adeptów Akademii, którzy w ostatnim meczu rozgrywek FA Youth Cup pewnie pokonali na wyjeździe 3-0 Hull City i są coraz bliżej finału rozgrywek.
- Był to fantastyczny efekt zespołowego wysiłku tych chłopców.
- Wygrać, zachować czyste konto i strzelić rywalowi 3 gole to osiągnięcie, które zawsze musi zrobić wrażenie.
- Chelsea będzie teraz dla nich trudnym rywalem. Graliśmy z nimi wcześniej dwukrotnie w tym sezonie, wobec nowego formatu naszych rozgrywek.
- Są dla nas znanym rywalem i z pewnością będziemy przygotowani na mecz z nimi.
Komentarze (0)