Carra: Będzie mi brakować derbów

Jamie Carragher zaznaczył, że jest zadowolony z podsumowania wszystkich swoich derbów w 16-letniej karierze, w których większość zakończyła się wygraną the Reds.

Derby z udziałem Carraghera zakończyły się szesnastoma zwycięstwami jego drużyny przy zaledwie pięciu porażkach.

Wczorajszy remis był dziewiątym w karierze Carraghera w meczach z Evertonem, który wraz z końcem obecnej kampanii zawiesi buty na kołku.

- Było dużo gadania przed meczem o tym, że to moje ostatnie derby w karierze, mówili "Chcemy wygrać dla Jamiego" i podobne - powiedział Carragher dla Liverpool Echo.

- Jednak gdzieś w mojej głowie siedziało przeświadczenie, że Everton chciałby móc mówić, że pokonał mnie w moim ostatnim derbowym spotkaniu.

- Nie powiem, że zadowala mnie remis, aczkolwiek to kolejny mecz bez porażki. Ogólnie jestem zadowolony z moich występów przeciwko naszym sąsiadom.

- Zawsze uwielbiałem mecze derbowe. Zawsze powtarzałem, że to najważniejszy mecz i będę za tym tęsknił.

- Będę oglądał te spotkania w przyszłym sezonie i pewnie będę się jeszcze bardziej denerwował. Gdy grasz, zawsze możesz coś zrobić, jako widz jesteś bezradny.

Liverpool wciąż pozostaje pięć punktów za ekipą Davida Moyesa na dwie kolejki przed końcem sezonu - the Reds czeka wyjazd do Fulham oraz mecz na Anfield z QPR.

- Mamy przed sobą dwa mecze i nie możemy myśleć o nich w kontekście Evertonu - powiedział Carragher.

- Notujemy dobre wyniki a porażka z Southampton jest jedyną na przestrzeni ostatnich miesięcy.

- Musimy iść do przodu i wygrać pozostałe mecze.

- Jestem pełen podziwu dla Evertonu, mają za sobą wspaniały sezon. Ale czeka ich jeszcze wyjazdowy mecz z Chelsea oraz West Ham u siebie.

- Można od nich oczekiwać zwycięstw w tych meczach, ale to nigdy nie jest pewne. My musimy po prostu skoncentrować się na sobie.

- Jeśli wyprzedzimy ich w tabeli, to świetnie, ale jak Stevie powiedział przed meczem, nie powinniśmy skupiać się jedynie na tym aspekcie. Gdyby walka toczyła się o najlepszą czwórkę, sprawa wyglądała by zupełnie inaczej.

- Czy skończymy na szóstym czy siódmym miejscu, nie ma znaczenia. Świat się na tym nie skończy.