Carra: Fundamenty zostały położone
Jamie Carragher wierzy, że kiedy z końcem sezonu zawiesi buty na kołku, Liverpool dalej będzie zdecydowanie zmierzał w kierunku przyszłej glorii pod wodzą Brendana Rodgersa.
Środkowy obrońca czuje, że sposób w jaki the Reds prezentowali się od końca zeszłego roku sugeruje, że są oni na dobrej pozycji do kontynuowania progresu.
- Jest kilka bardzo pozytywnych sygnałów – powiedział Carragher, który wraz z końcem sezonu kończy karierę.
- Na początku mieliśmy trudny terminarz, w idealnym świecie grasz z tymi zespołami w dalszej części sezonu, kiedy jesteś już na pełnych obrotach. Jednak w drugiej części kampanii mieliśmy trochę więcej doświadczenia.
- Menadżer zakontraktował kilku dobrych piłkarzy w styczniu, którzy dali nam impuls. Był w stanie wdrożyć swoje pomysły dużo lepiej, piłkarze przywykli do sposobu w jaki menadżer chce aby grali. Można zobaczyć to po rezultatach.
- Od końca stycznia jesteśmy na przyzwoitym poziomie. Od meczu z United przegraliśmy tylko z West Bromem i Southampton.
- Chcemy to kontynuować. Klub potrzebuje oprzeć się na tym i działać w ten sam sposób w przyszłym sezonie.
Carragherowi zostały jedynie dwa mecze w koszulce Liverpoolu – podróż do Fulham w niedzielę i ostatnie spotkanie w lidze z Queens Park Rangers na Anfield. Niemniej jednak, 35-latek ma w głowie swój cel.
The Reds zachowali dotychczas w trwający sezonie 15 czystych kont. Jedynie Manchester City osiągnął ich więcej (16).
- Pepe (Reina) i ja zawsze cieszyliśmy się zachowywaniem czystych kont i biciem rekordów – dodał Carragher.
- Powiedział mi, że Manchester City ma aktualnie nad nami przewagę jednego czystego konta. Chcielibyśmy zagrać jeszcze dwa mecze „na zero z tyłu”, tak jak napastnicy pragną zdobyć kilka goli. Jednak tak naprawdę najważniejszą rzeczą jest zgranie się jako drużyna i wygrywanie. Wolałbym nie zachować czystego konta, ale wygrać 2-1.
- Pozostały mi dwa mecze w Liverpoolu i zawsze daję z siebie sto procent dla zespołu. Będę całkowicie cieszył się tymi dwoma ostatnimi meczami.
Komentarze (2)
Carra, czego nie jesteś młodszy?! :x