Houllier: Carra zasłużył na więcej
Gerard Houllier uważa, że Jamie Carragher zapracował na większe uznanie za jego umiejętności techniczne prezentowane w wielu meczach w ciągu kilku ostatnich lat.
Trzydziestopięcioletni zawodnik określił z kolei Houllier'a jako menedżera, który miał największy wpływ na jego karierę - teraz piłkarz odchodzi na zasłużoną emeryturę, a były trener Liverpoolu wykorzystał okazję do odwdzięczenia się za skomplementowanie.
Francuz, który prowadził Carraghera pomiędzy 1998 a 2004, powiedział – Czasami niektórzy nie doceniali jego techniki i umiejętności. Carra nie tylko dobrze czyta grę, ale również bardzo dobrze operuje piłką.
- Ponieważ zawsze podejmuje próbę na 100%, może popełnić błąd, mimo to dalej podejmuje ryzyko.
- Był zawodnikiem reprezentacji, prawdopodobnie nie tak olśniewającym jak niektórzy zawodnicy z kadry, ale zawsze był tak samo efektywny jak pozostali.
Za czasów Houlliera, Carragher grał jako lewy defensor. Zmieniło się to dopiero za kadencji Rafaela Beniteza – gdzie grał jako środkowy obrońca.
- Zaczynał grać jako lewy obrońca w mojej drużynie. Zrobił spory postęp. Zawsze mu powtarzałem, że dobry środkowy obrońca zazwyczaj zaczyna grę na lewej albo prawej stronie obrony – dodaje Houllier.
- To prawdopodobnie sprawiło, że tak dobrze czyta grę i potrafi dobrze operować piłką. W Liverpoolu zaczynał jako defensywny pomocnik, ale gdziekolwiek by zagrał, dawał z siebie 100% a czasem znacznie więcej. Był prawdziwym liderem drużyny.
- Nigdy się nie poddawał i niezależnie od wyniku zawsze był na posterunku i to prawdopodobnie pozwoliło nam kilka razy wracać do gry.
Przez fanów Carragher zostanie zapamiętany jako obrońca, który przezwyciężył niemoc w meczu z AC Milanem, jako vice-kapitan, jako silny obrońca, który wystąpił więcej razy dla the Reds niż nie jeden zawodnik, i jako piłkarz, który odegrał kluczową rolę w powrocie Liverpoolu do europejskiej czołówki.
Jak Houllier, którego z Carragherem łączy silna więź, zapamiętał zawodnika the Reds?
- Jego wysiłki były fantastyczne, jest zawodnikiem,który zawsze lubił konkurować z innymi i być lepszym niż pozostali, nawet na treningu – wspomina 65-letni trener.
- Jego etyka była fantastyczna i jest, jak wiecie, bardzo lojalnym człowiekiem – lojalny względem swoich przyjaciół, rodziny, fanów i klubu. W dzisiejszych czasach takie cechy są rzadko spotykane.
- Przyniósł sporą jakość do klubu i pomógł zdobyć wiele trofeów, ale również wniósł do zespołu dużo serca. Carra jest prawdziwym wojownikiem Liverpoolu.
- Jest zawsze szczęśliwy. Jest otwartym człowiekiem i dodatkowo naprawdę zabawnym, dobrze czuje się w mieście i ma dobre stosunki z fanami the Reds.
- Lubię go również za jego hojność. Mam na myśli to, że nie wielu ludzi wie, jak hojnym człowiekiem może być Jamie. Dla społeczeństwa i dla fanów jest kimś, kto jest bardzo otwarty i wspaniałomyślny.
- Dla mnie ważne jest również jego poczucie humoru. Jeżeli Carra jest w okolicy, zawsze jest mnóstwo śmiechu i zawsze mnóstwo żartuje. Ma wspaniałe poczucie humoru – scouserskie poczucie humoru - kończy Gerard Houllier
Komentarze (4)
czekamy na parę stoperów Kelly & Wisdom? :P