José: Nie mogę doczekać się lata

Lewy obrońca Liverpoolu José Enrique odpowiedział ostatnio na pytania zadane przez użytkowników Twittera, którzy śledzą profil @ThaiLFC i ujawnił, między innnymi, jak zapatruje się na letnie tournée sponsorowane przez Standard Chartered.

Był okres kiedy wydawało się, że twoja forma jest nie najlepsza, jednak teraz znów jesteś naszym etatowym obrońcą – jak odzyskałeś dobrą dyspozycję?

– Dokonałem tego poprzez ciężką pracę i trening każdego dnia. W futbolu tak to jest – czasem masz dobry okres, a czasem zły. Aktualnie gram dobrze i mam nadzieję będzie to trwało.

Chciałbyś, żeby twój syn grał dla Liverpoolu kiedy dorośnie?

– To on zdecyduje, to jasne. Jeżeli będzie chciał i będzie posiadał kwalifikacje do gry w najwyższej klasie rozgrywkowej, wtedy to będzie jeden z zespołów w jakich będzie mógł grać. To jeden z najlepszych zespołów na świecie. Chciałbym, żeby również tu grał, jednak nie ma dla mnie znaczenia czy zostanie piłkarzem, ponieważ to on zdecyduje co chce robić.

Jak czułeś się grając pierwszy raz przed the Kop?

– To było niesamowite uczucie. Anfield jest jednym z najlepszych stadionów na jakich grałem. Miałem szczęście ponieważ grałem w Newcastle, gdzie fani również byli naprawdę dobrzy. Dla mnie te drużyny mają najlepszych fanów w Anglii.

Co jest dla ciebie najbardziej niesamowite w grze na Anfield?

– Stadion i to ile lat już tu jest. Oczywiście fani, którzy są niesamowici. Jedną z najlepszych gier jakie kiedykolwiek rozegrałem był mecz przeciwko Zenitowi w tym roku i atmosfera była niesamowita.

Jesteś wciąż uzależniony od FIFA Ultimate?

– Nie gram już tak dużo w Fifę. Grałem wczoraj z jednym z moich przyjaciół, ale to był pierwszy raz od miesiąca!

Czujesz się zniechęcony przez to, że nie dostałeś dotychczas powołania do reprezentacji Hiszpanii?

– Tak, przez długi czas byłem naprawdę rozczarowany. Nie mogę zrozumieć dlaczego nie dostałem okazji, jednak nie jestem menadżerem. Trener podejmie decyzję kto zagra na mojej pozycji. Przez dłuższy czas byłem trochę zdenerwowany z tego powodu.

Masz jakiś przedmeczowy rytuał? Może słuchasz jakiejś szczególnej piosenki, tak jak to robi wielu zawodników?

– Lubię słuchać swojej muzyki. Poza tym naprawdę lubię mieć zrobiony masaż przed meczem. Rozciągam się, biorę kofeinę i multiwitaminy. Przed każdym meczem robię to samo.

Jak będzie powodziło się Liverpoolowi w przyszłości i co, w twojej opinii, jest najbardziej pozytywnym prognostykiem?

– Myślę, że aktualnie mamy świetny skład, a także świetnego menadżera, który lubi gdy jego zespół prowadzi grę. Myślę, że z tym menadżerem i kilkoma nowymi piłkarzami w przyszłym roku możemy grać o wszystko. Graliśmy przeciwko wielkim zespołom w tym roku i to graliśmy dobrze, więc z kilkoma nowymi twarzami i szerszym składem będziemy mogli zdziałać więcej.

Przeciwko komu lubisz grać najbardziej?

– Najtrudniej się gra przeciwko skrzydłowym. Są niscy i szybcy jednak nie mam specjalnych preferencji; mogę grać też przeciwko większym, silniejszym piłkarzom. Mogę odpowiedzieć, że trudniej gra mi się przeciwko tym mniejszym.

Gdybyś mógł wybrać, to na jakiej pozycji byś grał?

– Na lewej obronie. To moja pozycja od bardzo długiego czasu i kocham tam grać.

Masz jakąś wiadomość dla fanów w Tajlandii?

– Zobaczymy się latem i naprawdę wyczekuję tego spotkania. Nigdy nie byłem w Tajlandii, więc nie mogę się doczekać.

Z hiszpańskich piłkarzy grających aktualnie dla LFC, który twoim zdaniem stanie się najbardziej wartościowym dla zespołu w przyszłym sezonie?

– Mam nadzieję, że to będzie Suso, ponieważ, jak wszyscy wiedzą, bardzo go lubię i myślę, że posiada umiejętności by grać tutaj, tak więc przekonamy się czy jest w stanie stać się gwiazdą Liverpoolu.

Wyglądasz nieźle w nowej fryzurze, jednak dlaczego wcześniej zdecydowałeś ogolić się na łyso?

– Pewnego dnia przeglądałem się w lustrze i mój brat, który goli się na łyso powiedział mi, że jest to wygodne ponieważ nie musisz nakładać na włosy żelu, ani robić z nimi niczego innego. Zrobiłem to też dlatego, że grałem nieźle i strzelałem bramki, jednak zdecydowałem teraz, że dam im znowu odrosnąć.