Rodolfo: Wyjazd dla naszych fanów
Wyprawa Liverpoolu do Irlandii Północnej w ramach Milk Cup jest nie tylko częścią przygotowań do sezonu – jest także świetną okazją do odwdzięczenia się kibicom z Ulsteru – powiedział menadżer Akademii, Rodolfo Borrell.
Hiszpan przybył tam we wtorkowy wieczór, aby obejrzeć wygraną drużyny U-17 nad chilijskim O’Higgins FC (3:1). Rodolfo był również świadkiem demolki, jaką młodzi the Reds urządzili ekipie Newcastle, wygrywając 4:2. Piłkarze oklaskiwani byli przez setki fanów, których nie odstraszyła ulewa.
Borrell od razu podziękował kibicom, mówiąc, że zawsze miło tu przyjeżdżać.
– Widzieliśmy rzeszę naszych wspaniałych fanów podczas wyprawy pierwszego zespołu do Azji i Australii. Również tutaj, w Irlandii Północnej, możemy z wdzięcznością patrzeć na imponującą liczbę kibiców the Reds.
– Wspaniale jest widzieć coś takiego – gdziekolwiek gramy, zauważamy wiele czerwonych koszulek na stadionie i mnóstwo rodzin, które przybyły, aby nas wspierać. Cudowne uczucie.
– Podjęliśmy decyzję o przybyciu tutaj już rok temu. Braliśmy pod uwagę tutejszych fanów i fakt, że Milk Cup jest dla Irlandczyków z północy ważnym turniejem.
– Nie narzucamy naszym chłopakom presji wyniku, ale muszą pamiętać, że w tym turnieju reprezentują Liverpool, a klub reprezentować należy w najlepszy możliwy sposób.
Rodolfo zdaje sobie sprawę, że the Reds przyjechali bez kilku kluczowych graczy.
W Irlandii Północnej nie pojawił się między innymi napastnik Jerome Sinclair, pewniak do gry, który niestety złapał kontuzję na treningu.
Z kolei innych sześciu graczy przeszło niedawno do drużyny U-21 i razem z nią wyjechało za granicę, co uniemożliwiło im grę w Milk Cup.
– Dzień przed naszym wyjazdem z Irlandii wróciła drużyna U-21, która potrzebowała kilku zawodników. Zdecydowaliśmy się na to, żeby sześciu naszych chłopaków dołączyło do ekipy Aleksa Inglethorpe’a.
– Na poziomie U-18 mamy do czynienia z młodymi mężczyznami. Chłopaki z U-17 dopiero mężczyznami się stają. Często widać różnicę, kiedy grasz przeciwko piłkarzom zaledwie rok starszym od ciebie. Chłopcy jednak radzą sobie bardzo dobrze, a to jest świetny test i możliwość nabrania doświadczenia. Mamy nadzieję, że do końca turnieju będziemy sobie dobrze radzić. Zobaczymy, jakie będą tego efekty.
Komentarze (0)