Lucas: Stevie lepszy od Ronaldinho
Steven Gerrard, który potrafił pociągnąć zespół do zwycięstwa w finałowym meczu Ligi Mistrzów w Stambule, błyszczałby talentem nawet w kadrze Brazylii, twierdzi Lucas Leiva.
Lucas porównał pochodzącego z Huyton pomocnika z gwiazdami kalibru Ronaldinho. Na pytanie, czy kapitan the Reds wpasowałby się w boiskową sambę, odpowiada: – Moim zdaniem stałby w pierwszym szeregu. To zawodnik światowej klasy, każdy chyba wie, jak wielkie umiejętności posiada.
– Prawdopodobnie to najlepszy, najbardziej kompletny gracz wszechczasów. Miałem okazję występować chociażby z Ronaldinho i innymi wielkimi nazwiskami, ale to Steven ma wszystko to, czego się od piłkarza oczekuje.
– Sprawdza się zarówno w ataku, jak i w defensywie, w życiu nie grałem z lepszym pomocnikiem. Kiedy tu przyszedłem jako młody chłopak, miałem szczęście, że mogłem się od niego uczyć.
– Wiadomo, że mamy różne style gry, ale w pewnych aspektach czerpałem i ciągle czerpię z jego wiedzy.
Gerrard jest kapitanem Liverpoolu od dekady, co pozwala mu cieszyć się najdłuższym stażem w tej funkcji w historii. Lucas intensywnie wykorzystuje każą okazję do podpatrywania umiejętności starszego kolegi. Obserwując ich relacje widać, że darzą się nawzajem ogromnym szacunkiem.
– Musisz robić wszystko, żeby zwyciężać, to jego motto życiowe. Surowo się ocenia, od razu widać po nim, kiedy wydaje mu się, że nie wykonał swojego planu w stu procenach. – dodaje Brazylijczyk.
– Stevie ma za sobą ciężkie chwile, ciągnące się miesiącami kontuzje, a mimo to nie narzeka, tylko ciężko pracuje. Jest urodzonym liderem. Właśnie tego się od niego nauczyłem.
– Osiągnął wiele a ja cieszę się, że mogłem grać z Gerrardem będącym w szczytowej formie. Zasłużył sobie na ten benefis.
– Mimo dużego doświadczenia, ciągle chce się rozwijać. Takich ludzi potrzeba w Liverpoolu. Z mentalnością zwycięzcy i oddaniem dla klubu.
Komentarze (12)
On nie robił tanich sztuczek, On był magikiem, nigdy nie wiedziałeś do końca co zrobi, Messi przy całym swoim geniuszu, jest trochę przewidywalny. C. Ronaldo to produkt treningów. To są roboty, atleci, którzy w dodatku potrafi świetnie kopać.
Ronnie miał coś więcej, wiadomo na własne życzenie stracił wszystko, ale tego błysku geniuszu, kreatywności, wyobraźni, nikt mu nie odbierze, On potrafił zawsze zaskoczyć.
Z resztą był dwa razy z rzędu piłkarzem roku FIFA, raz zdobył złotą piłkę.
Kreatywności i wyobraźni nie stracisz ot tak, facet skończył się, bo miał nie po kolei w łowie, wolał imprezować i tak stracił wszystko.
On nie potrzebował siły i szybkości, żeby mijać rywali jak tyczki, sadzić cudowne bramki i ciągnąć cały zespół.
Najlepszy piłkarz w historii jak dla mnie.
Nie można porównywać osiągnięć? Czy Messi lub Ronaldo wygrali kiedyś Mistrzostwa Świata i Copa America/Mistrzostwa Europy, będąc motorem napędowym zespołu?
.
Ronie miał 3-4 dobre sezony i tyle. Był geniuszem, ale nie był profesjonalistą. Ma np inne podejście jak Gerrard.
W 2002 roku na luzie Brazylia by zdobyła mistrzostwo bez niego.
Gwiazdą nr 1 i najlepszym zawodnikiem tych mistrzostw był Ronaldo.
Ronie był wielkim piłkarzem przez chwilę, Gerraz zaś nadal jest.
Ronaldo "zdobył" vice-mistrzostwo europy, co jest dużo lepsze niz wygranie copa america (no kurde, mega sukces pokonać chile, paragwaj i inne wenezuele. aż jeden rywal - wtedy nawet Urugwaj był do bani). Nawet mundial jest łatwiejszy od mistrzostw europy, bo grają tam jakieś hondurasy i inne koree północne. Ronaldinho nie był aż taką wiodącą postacią w 2002, sorry ale gruby Ronaldo wciągał go wtedy nosem, zresztą jak każdego. To on im wygrał turniej. Nie chce tu krytykować Ronaldinho, lubię gościa, jest magikiem, ale za cholerę nie jest najlepszy w historii ani nie jest lepszy od Messiego czy C. Ronaldo. Ronaldo to geniusz treningu, a nie maszyna. Podziwiam to jak się gościu potrafi trzymać. Messi mnie irytuje, ale bije wszelkie rekordy a i w kadrze zaczął grać wreszcie więc może Argentyna coś ugra w końcu.
Najlepszym piłkarzem w historii był Zinedine Zidane i nikt się do niego nie umywa. To jest dopiero magia. W ogóle nie wiem jak można dyskutować nad najlepszym piłkarzem tyle i w ogóle nie wymienić nazwiska tego mistrza :O
Gerrard? jasne, ale jemu brakuje sukcesów do ukoronowania kariery. Zidane miał wszystko - profesjonalizm, magię, mistrzostwo świata, europy, ligę mistrzów i wiele innych.