LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 963

SG: To było jak kolejne trofeum


Steven Gerrard przyznaje, że wyjście przed wypełnione trybuny na Anfield w towarzystwie jego trzech córeczek było dla niego jednym z najbardziej poruszających momentów w karierze.

Kapitan pojawił się na murawie przywitany szpalerem stworzonym przez jego kolegów z boiska. Po meczu, w którym Liverpool wygrał 2:0, nie krył emocji.

Na pomeczowej konferencji prasowej powiedział: - Wszystko było takie, jak sobie wymarzyłem. Wynik, nasza forma i kibice. Podziękowania za przybycie należą się też rywalom, którzy byli dla nas wymagającym sparingpartnerem.

- Odkąd pamiętam, fani zawsze byli tu wspaniali. Ich doping w połączeniu z falą emocji, jaka zalała mnie podczas wchodzenia na boisko z córkami - najważniejszymi osobami w moim życiu - uczynił tę chwilę tak magiczną, jak zdobycie ważnego trofeum.

Ponowne spotkanie z Olympiakosem ożywiło wspomnienie historycznej już bramki Gerrarda strzelonej dziewięć lat temu. Jednak dzisiaj to nie powtórzenie tego wyczynu było jego największym marzeniem: - Chciałem, żeby Robbie Fowler strzeił. Trudno, nie udało się, najważniejsze jest zwycięstwo i fakt, że jesteśmy w dobrej formie.

Fowler i Carragher zagrali dziś jako zmiennicy, a trybuny gorąco powitały ich na boisku. Obok nich wystąpił nowy zaciąg Brendana Rodgersa. Stevie był pod wrażeniem czwórki nowych chłopaków: - Aspas ma w sobie coś magicznego. Z pewnością okaże się świetnym wzmocnieniem składu. Jest młody i utalentowany.

- Kolo rozegrał mecz bardzo pewnie, Mignolet zachował kolejne czyste konto, a Luis Alberto świetnie rokuje na przyszłość, każda minuta na Anfield jest dla niego cennym doświadczeniem.

- Podsumowując, nowicjusze dobrze wpasowali się w skład, a być może jeszcze jedna lub dwie nowe twarze pojawią się u nas w najbliższych tygodniach.

Żywa legenda the Reds nie ukrywa, że marzy o Lidze Mistrzów: - To rozgrywki, do których jesteśmy stworzeni. Dane mi było posmakować europejskiej piłki na Anfield wiele razy, wiem, że tam jest nasze miejsce.

- Przed nami dużo pracy i wiele dobrych drużyn do pokonania, więc będzie trudno. Wspominałem we wcześniejszych wywiadach, że musimy przede wszystkim zatrzymać naszych najlepszych piłkarzy, dobrze byłoby też wzmocnić skład nowymi nazwiskami.

Jeden z dziennikarzy spytał kapitana, czy mając przed sobą szesnastą kampanię ligową, którą rozegra jako zawodnik pierwszej drużyny, czuje, że czas spuścić z tonu.

- Zrobię to, kiedy zarówno ja, jak i trener oszacujemy, że już nadszedł odpowiedni czas. Myślę, że powoli widać oznaki zmiany stylu - nie oddaję tylu mocnych strzałów na bramę. Ale ciągle nie brakuje mi energii i czuję się tak silny jak nigdy, więc nawet nie myślę o czymkolwiek innym, niż futbol.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Gin 03.08.2013 22:37 #
To jest coś Przecudownego widzieć na jednej murawie Carraghera, Fowlera i Gerrarda ;) do tego mój wymarzony atak: Fowler - Suarez :) Trochę Robbie przybrał na wadzę, ale gdy oglądam go podczas takich towaryskich meczy to słowa "w życiu piekne są tylko chwile" zanajdują zastosowanie :) Dla mnie to cudne przeżycie, ściągnę cały mecz jak tylko redakcja go wrzuci :)
Gall 04.08.2013 12:14 #
Żałuje tylko, że nie wykorzystał tej jednej akcji to mógł bramkę strzelić, okrzyk Kopites wtedy byłby niesamowity. Szkoda tylko, że to już ostatni mecz Boga w karierze. Ogólnie atmosfera wczoraj była niesamowita i mam nadzieje, że tak już będzie na Anfield zawsze.

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (1)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (4)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic