Rodgers: Arsenalowi brakuje klasy
Nadzieje Arsène'a Wengera na szybkie rozwiązanie kwestii transferu Luisa Suáreza stopniały po tym, jak Brendan Rodgers oskarżył Arsenal o brak klasy, jaką zespół z the Emirates zazwyczaj w takich sytuacjach się wykazywał.
Kolejne wątpliwości na temat przyszłości Urugwajczyka pojawiły się w weekend po tym, jak opuścił on uroczystą kolację po benefisowym meczu Stevena Gerrarda, na którym obecna była cała reszta składu. Rodgers uprzedził jednak Arsenal mówiąc, że 26-latek nie dołączy do nich.
Liverpool nie zamierza sprzedawać Suáreza do bezpośredniego rywala, niezależnie od tego na jaką kwotę opiewać będzie oferta. To stanowisko umocniło się po tym, jak Arsenal próbowal uaktywnić klauzulę w kontrakcie napastnika składając ofertę w wysokości 40,000,001 funtów.
To zezłościło Liverpool, gdyż oferta ta wpłynęła tydzień po tym, jak Ian Ayre powiedział Ivanowi Gazidisowi, dyrektorowi wykonawczemu Arsenalu, że 40 milionów nie wystarczy. Rodgers podkreślił skalę swojej irytacji dając jasno do zrozumienia, co myśli o ostatniej ofercie kanonierów.
- Byłem zaskoczony - powiedział. - Muszę powiedzieć, że zawsze uznawałem Arsenal za klub z klasą, więc było to trochę niespodziewane. Musimy o tym zapomnieć i kontynuować swoją pracę.
- Kiedyś zrozumieją, że Suárez jest nie na sprzedaż. Oczywiście są nim zainteresowani i wyrazili to dwoma ofertami, które jednak nie były choćby zbliżone do tego, ile zawodnik jest wart. Mają do tego prawo, tak działa rynek transferowy, ale nasze stanowisko się nie zmieniło. Nie chcemy go sprzedać.
Wenger zaprzeczył wczoraj jakoby Arsenal zachował się niewłaściwie w swoich próbach ściągnięcia Suáreza, twierdząc, że jego klub „zawsze stara się zachowywać odpowiednio” na rynku transferowym.
- Zawsze staramy się zachowywać z klasą - powiedział Francuz.
- Transfer zawsze wymaga zgody trzech stron. Do tej pory zawsze do tego dążyliśmy.
Pomimo pragnienia odejścia, Suárez otrzymał gorące przywitanie ze strony kibiców na Anfield kiedy wszedł w drugiej połowie meczu z Olympiakosem. W trakcie przygotowań do tego meczu Rodgers otrzymał zapewnienie od właścicieli, Fenway Sports Group, że nie będzie z ich strony żadnej finansowej presji na sprzedaż Luisa, niezależnie od tego jak bardzo Arsenal jest zainteresowany.
- Byli wspaniali - powiedział Rodgers. - Jestem pewien, że Suárez nie odejdzie. Jak mówiłem, oferty wpływały, co jest rzeczą oczywistą w przypadku jednego z najlepszych na świecie napastników. Jednak z czasem utwierdzam się w przekonaniu, że z nami zostanie, ponieważ miałem okazję być z nim przez ten czas, a on był wśród swoich kolegów z drużyny. Mamy sytuację pod kontrolą i tak pozostanie.
Jeśli zgodnie z przewidywaniami Arsenal wróci z trzecią ofertą za Suáreza, mogą przekonać się, że czas działa na ich niekorzyść, ponieważ Liverpool jest przekonany, że sprzedaż zawodnika w tak późnej fazie okna transferowego miałaby jeszcze mniej sensu. Rodgers zwrócił również uwagę na olbrzymią różnicę w wycenie Suáreza i Garetha Bale'a, jako dodatkowy powód w swojej niechęci do sprzedaży.
- Nie mamy ustalonej sztywnej granicy w kalendarzu, po przekroczeniu której na pewno nikogo nie sprzedamy, ale jesteśmy już bardzo blisko startu nowego sezonu - powiedział.
- Luis jest tutaj, skupiamy się na tym i na ukończeniu sezonu możliwie jak najwyżej w tabeli.
- Gareth Bale to wspaniały piłkarz i jeśli Real Madryt jest gotów zapłacić za niego taką kwotę, to właśnie tyle jest wart. Jednak to niemożliwe by był 100 procent lepszy od Luisa Suáreza, choć to i tak nie jest kwestia nad którą zamierzamy dyskutować w tym roku.
- Zdajemy sobie sprawę, że za rok może być inaczej. Sytuacja się zmienia gdy zawodnik ma dwa lata do końca kontraktu, jednak obecnie Luis ma trzy. Zamierzamy oprzeć grę o niego, by powalczyć w tym sezonie.
- Wiem, że zarząd nas wspiera, wiem na czym stoję a Luis również dokładnie wie co zamierzam.
Tony Barrett, Rory Smith
Komentarze (41)
Suarez jest zbyt GŁODNY gry żeby robić coś na złość Liverpoolowi, tym bardziej że przy kolejnym wybryku mogą go na pół sezonu zawiesić.
miej choc troche odwagi i zmien swoj profil z Agger7777 na wenger7777
albo zaqluz okulary bo to nie jest profil Arsenalu i nie obrazal Aggera
Wyjdź i nie wracaj.
W jaki sposób Rodgers robi z Liverpoolu pośmiewisko? Twardo stojąc przy swoim zdaniu i nie chcąc sprzedawać najlepszego piłkarza za śmieszne pieniądze do rywala? Czy pokazując Suarezowi kto rządzi w klubie?
Nie uważasz, ze przekroczenie tej kwoty o jednego funta to brak szacunku?
Poza tym ostatnio czytałem fajną wypowiedź Wengera odnośnie transferów. Powiedział, że jeśli ktoś mu pokaże na rynku transferowym piłkarzy lepszych od niego w przystępnej cenie to on złoży ofertę. Nie wiem czy to był mocno ukryty żart, ale od Jenkinsona czy Mertesackera to można znaleźc co najmniej 3 lepszy graczy na tej pozycji... w Polskiej Ekstraklasie.
Wenger to mega fachowiec. Potrafi takimi Giroudami i Mertsackerami wejśc do top4, ale z głową to on coś ma nie tak. John Henry próbował się dowiedziec co on jara, ale bezskutecznie.
Jest jakaś klauzula mówiąca, że przy ofercie powyżej 40 mln należy poinformować zawodnika, Wenga daje 1 funta powyżej, co wkurwiłoby każdego.
Suarez ma 3 lata kontraktu i olbrzymi dług wobec Liverpoolu, dlaczego więc Liverpool ma Go sprzedać?
Dlaczego oferta z śmiesznym funtem nie jest brakiem szacunku, a pytanie "co oni palą" w reakcji na taką ofertę już jest?
Nie zakłamuj faktów.
Karta Suareza należy do Liverpoolu i tylko od Liverpoolu zależy czy On tu zostanie czy nie.
Najsensowniejsi dziennikarze związani z Liverpoolem, piszą o tym co ja, wierzę im, a nie Suarezowi i jego ludziom, którzy już raz pozwali do sądu swój klub i sprawę przegrali, teraz będzie podobnie.
Najwyraźniej nie widzisz w tym różnicy. Rodgersowi chodzi tu o tego jednego funta. Gdyby armatki zaoferowały 41 milionów funtów za Suareza, to pewnie nie byłoby mowy o braku klasy, a po prostu o nieudolnych próbach ściągnięcia. Słyszał ktoś kiedykolwiek o kwocie z takimi drobnymi dodatkowymi? Takie rzeczy to tylko w FIFA.
Nie ma znaczenia czy to 20 czy 40 czy 100 mln, a o tego jednego funta.
Gdyby Rooney miał klauzulę odejścia powyżej 25 mln to oferta 25 mln i jeden funt byłaby obraźliwa.
Liverpool wycenił Luisa na 55 mln dla klubów zagranicznych, dla krajowych jest niedostępny.
Jedynie Lusi z agentem sobie coś uroili, mogą składać sobie pozwy, nic to nie da, a jedynie spali kolejny most.
Czego Ty tutaj nie rozumiesz?
Odpuśc bo naprawdę nie warto. To jest jak walka z wiatrakami.
Jego "prawnicy" już raz pozwali klub (Groningen) i sprawę przegrali.
Jest powyżej, ale czy nie jest to wyrachowane skurwysyństwo?
Mógł dać 40 mln i jednego pensa byłoby jeszcze śmieszniej, bo też byłoby więcej niż same 40 mln.
Chamstwo i tyle.
Suarez NIE ZAGRA w Arsenalu.
Skoncz juz tutaj pisac bo tylko denerwujesz ludzi. Żebyś jeszcze cokolwiek miał do powiedzenia a nie te bzdety...
Lyzwa tez sie czepiles ze to obraźliwe. normalna oferta, Wenger dobrze zrobił z tym jednym funtem, sprawdził po prostu czy kretyn Guardiola kłamie czy nie.
Po pierwsze:
mówisz o mnie ? Jeśli tak - wypraszam sobie.
Po drugie:
Nie spinaj dupska, bo Ci żyłka pęknie :-)
Po trzecie:
Założyłeś drugie konto, żeby dawać swoim komentarzom plusy ? Jesteś żałosny.
Nie chcę z tobą dalej dyskutować, bo zapewne wyskoczysz z jakimś głupim tekstem nad którym można tylko płakać.
Niech będzie. Suarez zagra w Arsenalu, przejdzie za 40mln. Wengerowi starczy jeszcze na Fellainiego, Rooneya i 3 yaya Sanogo. Będziecie mistrzem Anglii a Suarez strzeli 48 bramek.
Postanowione, koniec. Cześc.
Po raz kolejny fan FCL ukazuje, iż rozmowa merytoryczna na tym portalu jest niemożliwa.
Mówisz, że rozmowa merytoryczna jest niemożliwa. Wytłumacz mi proszę jedno. O czym ty chcesz rozmawiac. Podaj mi JEDEN racjonalny powód dla którego się tu zarejestrowałeś? Napisałeś, o Suarezie i Arsenalu, ok. Ale jedno zasadnicze pytanie, kogo to interesuje? Chcesz na stronie Polskich kibiców Liverpoolu przedstawic swoje zdanie na temat Luisa Suareza. Po co?
Zrozum, że nie wszyscy mają takie samo zdanie i nic tego nie zmieni. Ja nie wiem czy Suarez zostanie, ale jestem pewien, że nie odejdzie do Arsenalu. Ty uważasz, że do Arsenalu odejdzie. I co teraz, będziemy się nawzajem przekonywac o racji wlasnego zdania? W jakim celu?
Poza tym jestem pod wrażeniem, że tracisz swój wolny czas na to, żeby rejestrowac się na stronie, o której istnieniu zapomnisz po sadze z Suarezem i piszesz jakieś smuty które nikogo tu nie interesują. Nie chcę nawet wiedziec, co będziesz robił jeśli Suarez przejdzie do AFC.
Każdy ma swoje zdanie. Opduśc. Ja oraz pewnie spora częśc kibiców Liverpoolu mamy zupełnie odmienne zdanie i jest to rzecz normalna. Ja mogę ci wymienic arguemnty za pozostaniem LS7 na Anfield, a ty za przenosinami na Emirates, tylko mi się nie chce. Jak chcesz walczyc z wiatrakami to idź na anglia.goal.pl czy kanonierzy.com. Tam jest pełno takich asów, m.in. też fanów LFC, którzy walczą na słowa kogo klub jest fajniejszy. Ja na to nie mam czasu.
Pozdrawiam.
Bycie głupio mądrym bardzo dobrze Ci wychodzi. Jakbyś czytał komentarze ze zrozumieniem to może byś unikał kompromitacji. Zauważ, że ja tylko i wyłącznie odniosłem się do słów Waszego trenera, nic więcej. Nie wyrażałem własnych opinii na temat tego gdzie skończy Luis i dlaczego. Aby dodać Tobie trochę otuchy, napiszę, że również uważam, że Suarez nie zasili Arsenal. Co do konta na tym portalu, posiadałem owe wcześniej, jednak musiałem założyć nowe ponieważ nie znałem prawidłowego maila i hasła. Nikogo nie miałem zamiaru tu obrazić, chciałem napisać pod tym newsem to co sądzę o wypowiedzi na temat "braku klasy Arsenalu"
Przedastawi im się sytuację to napiszą, że się jest niedojrzałym gimbusem.
Liverpool nie ustalał tej klauzuli, żeby wprowadzić zawodnika w błąd, od początku całej tej sagi trzymają jedno stanowisko w tej sprawie, zanim Wenger złożył śmieszną ofertę 40000001.
Nigdy nie zrozumiem co złego jest w tym, że Rodgers nie ma zamiaru sprzedawać Suareza Arsenalowi.
Fakty są takie. Arsenal milczał, aż do ostatniej konferencji przed Emirates Cup. To Liverpool podał naszą ofertę do publicznej wiadomości. Właściciel tego samego Liverpoolu sugerował na twitterze, że na Emirates pali się jakieś wątpliwego pochodzenia specyfiki. To Rodgers, menedżer wspomnianego już klubu, co drugi dzień wygłaszał nowe przemówienia, w których oprócz zapewnień o tym, że Suarez nie jest na sprzedaż – skręcał w stronę oceniania potencjału i „wielkości” Arsenalu. Co robił Wenger? Bezczelnie milczał.
Wygląda na to, że próba wykupienia piłkarza z Liverpoolu to brak klasy. Arsenal był przekonany, że symboliczne przebicie 40 milionów funtów pozwoli na rozmowy z Suarezem. Jeśli taka klauzula nie istnieje, popełniliśmy błąd – ale gdzie tu jakaś zniewaga? Klub chciał zapłacić jak najmniej – co wydaje się dość logiczne, przynajmniej w naszych rejonach.
Właściciel Liverpoolu twierdzi, że coś z nami nie tak ponieważ złożyliśmy ofertę za jego najlepszego zawodnika, oferując mu grę w Lidze Mistrzów. Rodgers, który klasowo zignorował umowę ze swoim byłym klubem i wyciągnął ze Swansea – Joe Allena zaraz po przejściu do Liverpoolu, kwestionuje klasę milczącego Wengera. Nasza strona mówi o poufności i respektowaniu działań Liverpoolu. Jack Wilshere odmawia komentowania sprawy w wywiadzie pomeczowym mówiąc, że wypowiadanie się o graczu innego klubu byłoby brakiem szacunku. Mimo wszystko to my nie mamy klasy.
Odrzucajcie nasze oferty, brońcie swojego zawodnika, próbujcie go zatrzymać. Nie ma w tym nic dziwnego, ale drogi Liverpoolu: daruj sobie zbędne komentarze, przestań odwoływać się do przeszłości, wielkości, atmosfery, środków odurzających. Po co to wszystko? Co to ma do rzeczy?
Rodgers nie zignorował umowy ze Swansea-> mógł kupić Allena, bo Tottenham złożył ofertę za Walijczyka, a w takiej sytuacji umowa przestała obowiązywać.