Redknapp: To jest brak szacunku
Jamie Redknapp jest zdania, że Luis Suarez powinien okazać większy szacunek klubowi z Liverpoolu. Urugwajczyk, o którego usługi zabiega Arsenal, chce wymóc transfer poza Anfield. Dzisiaj przypomniał o rzekomej umowie, według której miał zostać sprzedany, jeśli the Reds nie zapewnią sobie udziału w Lidze Mistrzów.
Redknapp, który przywdziewał trykot Liverpoolu w latach 1991-2001, uważa zachowanie napastnika za niegodne, jeśli ma się wziąć pod uwagę wsparcie jakie otrzymał od Brendana Rodgersa po ugryzieniu Branislava Ivanovicia, a wcześniej od Kenny'ego Dalglisha, który stał murem za zawodnikiem podczas sprawy z Evrą.
Anglik jest zdania, że próba wymuszenia transferu do jednego z bezpośrednich rywali klubu to brak szacunku, mając na względzie wyżej wymienione wsparcie.
- Dlaczego Liverpool miałby sprzedawać go do Arsenalu, jeśli by tego nie wymógł? - powiedział Redknapp na antenie Sky Sports.
- Słyszałem, że nie stara się na treningach, ciągle jest nieszczęśliwy i daje znać o swoich uczuciach. Nie rozumiem tego. Ludzie w klubie cały czas się nim opiekowali i traktowali lepiej, niż kogokolwiek innego.
- Najłatwiej powiedzieć, że chce się grać w Lidze Mistrzów. Torres też to zrobił.
- To smutne. Wszyscy byli dla niego dobrzy i ciągle go wspierali. Dalglish to wsparcie przypłacił posadą. Teraz Brendan stanął za nim po ugryzieniu.
- Powinien wiedzieć jak się zachować. Zawsze był chroniony i to bardziej niż na to zasługiwał.
- Musimy teraz poczekać na rozwój zdarzeń. Nie sądzę jednak, żeby odszedł do Arsenalu. To bezpośredni rywal o miejsce w czołowej czwórce.
Komentarze (6)