Stevie: Zagram dla Mikeya!
Czterech reprezentantów Anglii, Steven Gerrard, Joe Hart, Jermain Defoe i Alex Oxlade-Chamberlain, spotkało się z dziećmi chorymi na raka na St. George’s Park i obiecało „zagrać dla nich” w środowym meczu towarzyskim z narodową kadrą Szkocji.
Spotkanie ma na celu zebranie pieniędzy dla organizacji Teenage Cancer Trust. FA ma nadzieję zebrać 300 tysięcy funtów na nowe specjalistyczne placówki. Jako pierwszy kibiców przywitał Roy Hodgson, który przedstawił ich piłkarzom odbywającym poniedziałkowy trening.
Steven Gerrard spędził czas z trzynastoletnim Mikeyem Grimmetem z Worcestershire. – To uroczy chłopak – zauważył kapitan Anglii. – Jego pełna determinacji walka z rakiem jest lekcją dla nas wszystkich, zwłaszcza, że jest bardzo młodym człowiekiem. To właśnie dlatego w środę będę grał dla Mikeya.
– Było naprawdę fajnie – powiedział Grimmet. – Wszyscy piłkarze byli dla nas bardzo mili, wspaniale było ich wszystkich poznać. Jestem wielkim kibicem Liverpoolu, dlatego skupiłem się na moim idolu, Stevenie Gerrardzie. Przyjemnie było z nim pogawędzić, stwierdził nawet, ze jestem przystojny!
Hart obronił rzut karny wykonywany przez dwudziestoletniego Matthew Burtona z Worcesteru. – Ciągle walczy z przeciwnościami losu – powiedział po spotkaniu z nim bramkarz reprezentacji Anglii. – Uważam, że to niezwykłe, jak mimo ciężkich chwil potrafił zachować radość życia oraz poczucie humoru. Jego odwaga, nastawienie i duch niezależności są naprawdę inspirujące. Pewnego dnia, gdy będzie miał silniejsze nogi staniemy tutaj, na St. George’s Park w następnym konkursie rzutów karnych. W meczu ze Szkocją wystąpię dla Matta.
Hart ofiarował chłopakowi swoje buty. – Jako kibic Liverpoolu fantastycznie się czułem spotykając Stevena Gerrarda, ale to z Joe Hartem przeżyłem najlepsze chwile – powiedział Burton. – Był bardzo rozmowny, zaprosił mnie nawet do wykonywania jedenastek. Niestety moje zdrowie nie jest w tej chwili najlepsze, dlatego obiecałem mu, że wrócę na St. George’s Park, kiedy wyzdrowieję i pokażę na co mnie stać. Odparł, że będzie na mnie czekał, po czym dał mi swoje buty, żebym mógł potrenować.
Defoe spotkał się z Liamem Penrosem, szesnastolatkiem z Solihull. – Jest bardzo dzielnym nastolatkiem o wspaniałym duchu przepełnionym nadzieją. Wsparcie ze strony organizacji charytatywnych, jakie otrzymuje, pozwoliło mu przezwyciężyć niezwykle trudny okres w jego życiu – powiedział napastnik. Penrose określił Defoe jako „bardzo przyjazną osobę”, dodając, że odbyli ciekawą rozmowę na temat plotek transferowych.
Natomiast Oxlade-Chamberlain odwiedził dwudziestoletnią Rachel Clark, pochodzącą z okolic Salford Priors. – Nie jestem w stanie sobie wyobrazić emocjonalnej huśtawki, jaką przez ostatnie lata przeżywają Rachel i jej bliscy. Spotkanie z nią w ramach akcji wspierania Teenager Cancer Trust było bardzo poruszającym doświadczeniem. Być może to mały gest, ale w środę wieczorem zagram dla Rachel.
Komentarze (0)