Kolo Touré: Będzie dobrze

Kolo Touré wierzy, że Liverpool jest w stanie odnosić dalsze zwycięstwa i włączyć się w walkę o miejsca w Lidze Mistrzów. The Reds w pierwszej kolejce pokonali Stoke City 1:0.

Po golu Daniela Sturridge’a, który dał czerwonym prowadzenie, nowy bramkarz, Simon Mignolet, obronił rzut karny, dzięki czemu podopieczni Rodgersa mogli cieszyć się z trzech punktów.

Sturridge wcześniej trafił do siatki, gola jednak nie uznano. Piłkarze Liverpoolu dwa razy obili też obramowanie bramki, raz po główce Touré we wczesnej fazie meczu. Iworyjczyk wierzy, że występ może napawać optymizmem i być zwiastunem dobrych czasów.

– Mogliśmy skończyć to znacznie wcześniej, ale nie wykorzystaliśmy swoich okazji. Cieszymy się z trzech punktów – powiedział numer 4 w wywiadzie dla Liverpool Echo.

– Przepracowaliśmy właściwie okres przygotowawczy. Mamy dobrze uduchowioną drużynę i wszyscy są odpowiednio nastawieni. Wygraliśmy ten mecz jako drużyna.

– Cieszymy się razem z kibicami z takiego startu. Doda nam to sił. W przyszłości ta wygrana na pewno będzie wspominana.

Podczas dramatycznego meczu na Anfield Sturridge umieścił piłkę w siatce. Okazało się to jedynym trafieniem spotkania.

– Daniel Sturridge to jeden z najlepszych piłkarzy, z którymi przyszło mi zagrać. Na treningach imponuje każdemu – dodał defensor.

– Wiedziałem że jest dobry już gdy był w Chelsea, ale teraz szanuje go jeszcze bardziej. To wspaniały napastnik. Nigdy się nie poddaje. Już jest w formie, ale cały czas mówi, że będzie lepszy.

– To jego drugi mecz po kontuzji. Cieszę się z tego co pokazał.

– Jestem z niego dumny. To nie mogło być dla niego łatwe, zagrać w taki sposób.

Touré uważa też, że obroniony rzut karny przez Mignoleta, który uchronił Liverpool od podziału punktów, był dowodem „genialnych” umiejętności Belga.

– To co zrobił było niewiarygodne – powiedział.

– To normalne, ze trochę się denerwował. Każdy bramkarz tak ma.

– Przez większą część meczu nie uczestniczą w grze tak, jak inni piłkarze. Najlepsi jednak pokazują, że potrafią reagować, gdy są potrzebni. Simon pokazał się ze wspaniałej strony.

serwisbukmacherski.com - analizy i zakłady bukmacherskie