Peters: Klub ma solidne podstawy
Doktor Steve Peters wierzy, iż Brendan Rodgers zbudował zakulisową ekipę, która daje Liverpoolowi ogromną szansę odniesienia sukcesu w nadchodzących latach. Sportowy psychiatra, który pracuje raz w tygodniu z zespołem the Reds, może pochwalić się współpracą z Chrisem Hoyem oraz Victorią Pendleton, która zaowocowała złotymi medalami olimpijskimi.
Doktor był pod wrażeniem zarządzania Rodgersa w klubie.
– Jestem w Melwood tylko raz w tygodniu. Nie pracuję w pełnym wymiarze czasowym w zespole, więc posiadam dobre spojrzenie na sytuację z pozycji człowieka z zewnątrz, tak przypuszczam – stwierdził Peters w wywiadzie dla magazynu Liverpool FC.
– To dla mnie bardzo jasne, że zakulisowy sztab funkcjonuje tu bardzo dobrze. Jako element układanki, mogę przyjrzeć się jej reszcie. Wszystkie elementy są bardzo mocne.
Pomimo wiary w budowę ekipy mogącej przynieść chwałę dla klubu, Peters, który pomagał ostatnio Ronniemu O’Sullivanowi zdobyć piąty tytuł, ostrzega, że futbol jest bardziej nieprzewidywalny, niż większość sportów indywidualnych.
– Niczego w futbolu nie możesz zagwarantować. Widziałem mecze, w których drużyna spisywała się świetnie, dominowała, lecz przegrała. Nie jest to dokładna nauka.
– Posiadanie wszystkiego świetnie zorganizowanego poza boiskiem jedynie zwiększa szansę, iż klub stanie się silniejszy i zacznie odnosić więcej sukcesów.
Doktor pracował w przeszłości z takimi zawodnikami, jak Craig Bellamy. Walijczyk poświęcił mu sporo miejsca w swojej autobiografii, rozwodząc się zwłaszcza nad teorią „paradoksu szympansa”.
Bellamy, mówił doktor Peters, „wyzwalał złość” z siebie, co pomagało zapobiec „szympansiemu” elementowi jego mózgu w przejęcu kontroli podczas meczu.
Podczas gdy taki pogląd jest obcy wielu wyznającym stare zasady futbolu, Peters uważa, że Rodgers jest bardzo pojętnym uczniem.
– Współpracując niezależnie z kilkoma zawodnikami Liverpoolu w przeszłości, dowiedziałem się, iż bardzo chcieli, abym spotkał się z Rodgersem. Od naszego pierwszego spotkania było jasne, że Brendan był niezwykły, jeśli chodzi o sprawy sportowe. Wielu ludzi na najwyższym poziomie nie posiada psychologicznej perspektywy, lub choćby nawet intuicji. Brendan to ma.
– Jasnym stało się, że Rodgers to człowiek, który słuchał.
– Wyznaje zasady pracy drużynowej. Nie przychodzę i nie mówię mu co ma robić. Zamiast tego omawiamy sytuację jako grupa i wspólnie dochodzimy do konsensusu.
Komentarze (0)