Hamann: Niewielu potrafi tak grać
Były pomocnik Liverpoolu, Dietmar Hamman uważa, że zarówno tempo gry, jak i boiskowe cwaniactwo Daniela Sturridge’a zapewniają reprezentacji Anglii wielką siłę z przodu.
Niemiec pierwszy raz spotkał się z obecnym napastnikiem Liverpoolu, gdy przed siedmioma laty odszedł z Anfield do Manchesteru City. „Daniel ma szansę” – powiedział, gdy zobaczył jego potencjał.
– To, co lubię w Danielu to fakt, że potrafi zrobić absolutnie wszystko – powiedział Hamann.
– Jego gra jest świetna. Szybkość, to cecha, którą najwyraźniej widać. Zanim przyszedł do klubu, tego elementu brakowało.
– Obrońcy rywali nie chcą biegać za Danielem, więc zostają głęboko z tyłu, zostawiając więcej przestrzeni Sturridge’owi i kolegom.
– Następnym czynnikiem wyróżniającym go, jest pewnego rodzaju cwaniactwo. Niewielu środkowych napastników potrafi przechodzić rywali w podobny sposób. Pod względem techniki, trudno mu cokolwiek zarzucić.
Sturridge strzelił osiem goli w dziewięciu meczach sezonu 2013/2014, śrubując rekord, według którego od momentu przyjścia do klubu zaliczył już 19 bramek w 25 spotkaniach.
– Napastników rozlicza się przede wszystkim ze strzelonych bramek. Daniel ma świetne statystyki – dodał Didi.
– Różnorodność jego bramek również przykuwa uwagę. Przeciwko Stoke uderzył z dystansu, zwycięska bramka z United padła z bliska, natomiast gol przeciwko Swansea był kwintesencją umiejętności napastnika, który wie, gdzie ma się znaleźć w danej sytuacji.
– Gdy napastnicy są w takiej formie, aż chce się grać obok nich. Po prostu chcesz dostarczać im piłki, kiedy tylko jest to możliwe. Atakujący w takiej formie jest poza tym odciążeniem całego zespołu.
– Gdy w najlepszej formie był Michael Owen, wiedzieliśmy, że nawet przegrywając jedną, dwiema bramkami, wciąż mamy szanse – wystarczyło tylko doprowadzić do sytuacji podbramkowych.
– Taka świadomość jest wielką motywacją dla całego zespołu. Brendan Rodgers z pewnością myśli to samo, patrząc na swojego napastnika.
Komentarze (0)