Stevie G: Zagraliśmy cierpliwie
Steven Gerrard nie ukrył słów uznania w kierunku trenera Anglii – Roya Hodgsona po wczorajszym zwycięstwie 4:1 z Czarnogórą, które przybliżyło Synów Albionu do Mistrzostw Świata.
Wayne Rooney, Danny Welbeck, Daniel Sturridge i debiutujący w kadrze Andros Townsend stanowili na Wembley o sile ofensywnej Trzech Lwów.
Dobra gra Anglików została nagrodzona czterema bramkami, chociaż wszystkie padły dopiero w drugiej połowie.
– Piłkarze jak i trener przyjęli na siebie trochę krytyki po ostatnim meczu z Ukrainą. Sądzę, że wybór składu Roya na spotkanie z Czarnogórą był bardzo odważny.
– Zagraliśmy trzema napastnikami grającymi szeroko i to się opłaciło. Trener otrzymał efekty swojej śmiałej decyzji.
– Musieliśmy w tym meczu wykazać dużo cierpliwości, gdyż wiedzieliśmy, że goście przyjadą tu z zamiarem głębokiej defensywy, próbując maksymalnie utrudniać nam grę z przodu i broniąc remisu.
– Złamaliśmy ich obronę na początku drugiej połowy, co dało nam pewien komfort w grze.
– Uważam, że w pierwszej odsłonie wcale nie graliśmy źle. Po prostu Czarnogórcy świetnie się bronili.
– Atakowaliśmy i wiedzieliśmy, że w końcu uda nam się trafić do siatki. Wszystkim chłopakom należą się słowa uznania. Zrobiliśmy dokładnie to, co do nas należało – podsumował kapitan reprezentacji.
Komentarze (0)