Marsh: Jego nastawienie kluczem
Zdaniem Mike'a Marsha to chęć stania się lepszym piłkarzem pomaga Jordanowi Hendersonowi realizować się na wielu różnych pozycjach w tym sezonie.
Anglik grał już dla Liverpoolu jako skrzydłowy, boczny obrońca i środkowy pomocnik. Miało to miejsce w ledwie dziewięciu meczach.
Rządził i dzielił w środku pola w wygranym meczu z Crystal Palace. Przerywał akcje, odbierał piłkę i podkręcał tempo licznymi podaniami.
Marsh wyjaśnił, że nasz numer 14 nadal się uczy i ciągle pokazuje niezbędną inteligencję, która pozwala mu dostosowywać się do innych ról.
- Jordan był wspaniały. Wyróżniał się w każdym meczu - powiedział trener pierwszej drużyny.
- Jest w stanie grać na każdej pozycji, jeśli zostanie o to poproszony. Widać, że się na to nastawia i cieszy się z gry.
- Pokazał swoje umiejętności techniczne. Zna też taktykę, którą wykorzystujemy. Naprawdę gra dobrze.
- Na każdej pozycji imponuje. W środku pola musi większą wagę przywiązywać do taktyki, na skrzydłach zaś imponuje szybkością.
- Jego kariera w Liverpoolu miała trudny początek. Ale to normalne w takim klubie. Teraz się odnalazł.
- Zawsze był dobry, teraz jest jednak lepszy. Widać, że się poprawia.
Marsh sam był uniwersalnym pomocnikiem i często zmieniał pozycję podczas swojej kariery w latach 1989-1993.
- Jako byłego pomocnika zawsze ciekawiło mnie, jak radzą sobie piłkarze, którzy grają na mojej dalnej pozycji - powiedział Marsh.
- Zawsze staram się służyć radą, jednak nie w przypadku Jordana. Jest znacznie lepszym piłkarzem, niż ja kiedykolwiek byłem.
Niedługo do składu the Reds powinien wrócić Joe Allen, który nabawił się kontuzji w meczu pucharowym z Notts County.
- Czekamy na jego powrót. W okresie przygotowawczym radził sobie naprawdę nieźle, niestety doznał kontuzji.
- Jego powrót będzie jak nowy transfer. Musi jednak wyleczyć swoją kontuzję, zanim znowu na niego postawimy.
Komentarze (0)