Moses: Rodgers dał mi drugą szansę
Victor Moses bardzo cieszy się ze współpracy z Brendan Rodgersem. Zawodnik Liverpoolu pierwszy raz spotkał się ze szkoleniowcem the The Reds sześć lat temu. Reprezentant Nigerii, który obecnie znajduje się na Anfield Road dzięki wypożyczeniu z Chelsea, był obserwowany przez północnoirlandzkiego szkoleniowca już w wieku 16 roku życia.
Moses wyróżniał się w akademii Crystal Palace i w jednej z juniorskich reprezentacji Anglii, kiedy Rodgers był trenerem drużyny młodzieżowej na Stamford Bridge.
Menedżer Czerwonych cały czas śledził rozwój Mosesa. Powiedział parę słów słów na ten temat:
– Wiedziałem, kogo pozyskuję. Doskonale pasował do stylu gry, który preferuję. Jego technika, jakość itd. są wspaniałe. Jest także wspaniała osobą.
Nigeryjczyk przypomniał sobie wydarzenia z przeszłości związane z Rodgersem.
– Po raz pierwszy nim rozmawiałem, kiedy miałem 16 lat. Chciał mnie w Chelsea. Trenowałem z tym klubem i wywarłem duże wrażenie – stwierdził zdobywca Pucharu Narodów Afryki.
– Po treningu wróciłem do domu i wszystko przemyślałem. Zadzwoniłem do Rodgersa i powiedziałem, że bardzo go przepraszam, ale nie dołączę do nich, ponieważ chce się rozwijać w Palace. Tam mam większą szansę gry.
– Dobrze, że znowu mogę pracować z trenerem, który dał mi szansę w przeszłości.
Moses ma wielki szacunek dla Rodgersa za jego styl trenerski, który jest wyważony.
– To wspaniały szkoleniowiec. Cieszę się, że mogę być jego podopiecznym – stwierdził były piłkarz Wigan.
– Zachęca nas do coraz lepszej gry i jest bardzo pomocny. Po tylu latach znowu dobrze jest się z nim spotkać.
Skrzydłowy the Reds jest zdeterminowany, aby pomóc Liverpoolowi w dalszych meczach, współpracując z tak zdolnymi zawodnikami.
– Jestem tutaj, aby dać z siebie wszystko. Nie ma co do tego żadnych wątpliwości.
– Liverpool to wielki klub z historią. Chcę coś dodać do niej, pomagając klubowi zdobywać trofea.
– Mamy bardzo dobry skład z odpowiednimi piłkarzami. Chcę być częścią tego.
Komentarze (1)
Victor to naprawdę świetny zawodnik, który ma szanse się rozkręcić pod wodzą swojego obecnego trenera.
Najistotniejsze są chęci bycia częścią tego zespołu!