Stevie G: Luis pasuje do najlepszych
Po obejrzeniu tortur zadawanych Norwich przez Luisa Suáreza z wykorzystaniem niewiarygodnej techniki, kapitan the Reds zawyrokował, że Urugwajczyk będzie w stanie wkrótce rywalizować na równi z najlepszymi piłkarzami świata, Cristiano Ronaldo i Leo Messim.
Numer 7 zaprezentował swą wirtuozerię w spotkaniu z Kanarkami. Zdobył przepiękną bramkę uderzeniem z powietrza ze znacznej odległości, trafił do siatki po uderzeniu ze skrajnej pozycji, pokonał bramkarza gospodarzy również po indywidualnej akcji i wspaniałym strzale z rzutu wolnego.
W nowym sezonie napastnik Liverpoolu znalazł drogę do bramki rywali aż 13 razy w zaledwie dziewięciu występach w Barclays Premier League. Urugwajczyk strzelił przynajmniej dwie bramki więcej, niż reszta rywalizujących strzelców, a przypomnijmy, że opuścił pierwsze pięć spotkań w kampanii.
Wspomniane liczby pozwalają rywalizować Suárezowi z wielkimi gwiazdami La Liga – Cristiano Ronaldo i Leo Messim – uznawanymi za dwóch najlepszych piłkarzy globu. Gerrard wierzy, iż Luis posiada potencjał, który pozwoli mu rywalizować z ich osiągnięciami.
– Zobaczyliśmy występ klasy światowej. Jeden z najlepszych popisów indywidualnych, jakie widziałem na Anfield, a trochę już tu gram – wyznał Steven Gerrard.
– Pracuję z nim każdego dnia, dlatego zapewne byłem mniej zaskoczony niż widzowie. Od dawna twierdzę, że należy do grona najlepszych piłkarzy na świecie.
– Myślę, że zbliża się do wielkiej dwójki, Ronaldo i Messiego. Jeśli nadal będzie występował na takim poziomie, ma szansę ich dogonić. Jego czwarte trafienie było przeciętne, a trafił z rzutu wolnego z okolic 30 metra – uważam, że to podsumowuje jego występ.
Odniesione w piękny stylu zwycięstwo w spotkaniu z Kanarkami udzieliło szybkiej odpowiedzi na rozczarowującą porażkę w niedzielnej potyczce z Hull City i pozwoliło podopiecznym Brendana Rodgersa umocnić się na czwartej pozycji w tabeli.
– Menedżer prosił nas o mocną reakcję. Po meczu z Hull przeżyliśmy parę ciężkich dni, wszyscy byli zawiedzeni, a nasz występ nie napawał dumą.
– Zawiedliśmy siebie. W tym sezonie kilka razy już to zrobiliśmy. Raz w meczu domowym z Southampton, a następnie w wyjazdowej rywalizacji z Hull.
– Na szczęście nie ma ich wiele więcej. W meczach domowych z zespołami znajdującymi się w dolnych rejonach tabeli okazaliśmy się bezlitośni i właśnie to pokazaliśmy w dzisiejszym meczu. Byliśmy bezwzględni od pierwszej minuty.
– Chodziło o naszą reakcję i zdobycie trzech punktów. Jesteśmy zadowoleni z dzisiejszego występu, lecz musimy powtórzyć ten wyczyn w meczu z West Hamem, w innym wypadku zwycięstwo z Norwich pójdzie na marne. Naprawdę dobrze prezentujemy się w spotkaniach domowych, w większości prezentowaliśmy się znakomicie.
– Jedynie w spotkaniu z Southampton nie pokazaliśmy się z dobrej strony. Jeśli nadal będziemy notowali takie występy na własnym obiekcie, stworzymy z niego twierdzę. Jeśli pragniesz osiągnąć sukces w tej lidze, musisz stworzyć fortecę ze swego stadionu.
Komentarze (6)
Co by nie mówić - na pewno takie byłoby podium ;) Ale między Suarezem a pozostałymi jest przepaść :) Aguero to kozak ale nie dorównuje Luisowi mimo wszystko.