Flanagan: Jestem dumny z pochwał
Jon Flanagan stał się znacznie bardziej pewny siebie, odkąd po derbach Merseyside usłyszał pochwały od swojego idola, Stevena Gerrarda. 20-latek wystąpił w pierwszym składzie w pięciu z ostatnich sześciu spotkań the Reds, zdobywając zaufanie Brendana Rodgersa i imponując kibicom swoją nieustępliwą postawą.
Wielu obserwatorów spotkania z Evertonem uznało Flanagana za gracza tego meczu, a Gerrard określił go jako gwiazdę tego spotkania, porównał go do Jamiego Carraghera i przyznał, że młody obrońca odebrał później wiele pochwał w szatni.
– Zawsze jest miło, kiedy ktoś taki jak Steven cię chwali – skomentował Flanagan.
– Gerrard od dawna jest moim idolem, więc to dla mnie wspaniała sprawa, usłyszeć takie słowa. W szatni koledzy i menedżer pochwalili mnie za dobry mecz.
– Zawsze dobrze jest, kiedy koledzy chwalą cię za występ. To daje wiele pewności siebie na następne spotkanie.
– Myślę, że dobrze poradziłem sobie w meczach, w których zagrałem. Wróciłem do zespołu na mecz z Arsenalem, i chyba dobrze sobie poradziłem. Uważam, że mecz z Evertonem był moim najlepszym spotkaniem. Teraz muszę utrzymać dobrą formę.
Jose Enrique jest obecnie kontuzjowany, a zastąpienie go Flanaganem było nieszablonowym rozwiązaniem – podobnie i Jamie Carragher był w młodości wystawiany na lewej obronie.
Carragher wciąż interesuje się losami swojego byłego kolegi z klubu i zachęca go do jeszcze większych postępów i wykorzystania szansy, jaką dostał.
– Carragher często pisze do mnie, bym robił to co dotychczas. Chętnie udziela mi porad – wyjaśnił Flanagan.
– Muszę się przystosować do gry na lewej obronie, wcześniej byłem naturalnym prawym obrońcą. Oczywiście na lewej stronie gra się inaczej, jednak nie jakoś diametralnie. Po prostu trzeba robić swoje.
– Dobrze jest znów być w grze. Zeszły rok był dla mnie rozczarowujący, zagrałem jedynie w dwóch meczach. Doznałem kilku kontuzji. Cieszę się, że znów mogę grać.
– Nie wystąpiłem w meczu Premier League od zeszłego roku, musiałem złapać rytm. Dobrze radziłem sobie w ostatnich spotkaniach i nieźle wytrzymywałem tempo meczów. W Premier League gra się oczywiście dużo szybciej niż w rezerwach, to najlepsza liga na świecie. Trzeba być na to gotowym.
Brendan Rodgers również chętnie chwalił wychowanka the Reds, odkąd wrócił on do wyjściowego składu, a Flanagan ujawnił kilka porad, których udzielił mu menedżer.
– Mówi mi, bym dalej ciężko pracował. Po spotkaniu z Evertonem stwierdził, że zagrałem świetnie.
– Menedżer zawsze powtarza, by grać do przodu, grać na całej długości skrzydła i dośrodkowywać. Lubię taką grę. Uważam, że po kilku spotkaniach poprawiłem kondycję, ponieważ przed Arsenalem prawie w ogóle nie grałem. Moja sprawność rośnie, czuję się dobrze.
– Wielkim wsparciem dla mnie, jako dla chłopaka z okolicy, są brawa od fanów, kiedy schodzę z boiska.
Komentarze (0)