Henderson: Zagraliśmy świetny mecz
Jeden z bohaterów wczorajszego meczu z Tottenhamem, Jordan Henderson, nie ukrywał radości po zwycięstwie w Londynie, jednocześnie mobilizując swoich kolegów z zespołu do podtrzymania obecnej formy podczas wymagającego okresu świątecznego.
23-latek rozegrał znakomite zawody i okrasił je zdobyciem bramki. Gole strzelali również Luis Suárez (2), Jon Flanagan i Raheem Sterling, zapewniając the Reds wygraną 5:0. Dzięki zwycięstwu Czerwoni awansowali na drugie miejsce w tabeli i z pewnością będą w lepszych humorach przygotowywać się do nadchodzących spotkań z Cardiff, Manchesterem City i Chelsea.
– Musimy do nich podejść pewni siebie. Przed nami mecz z Cardiff i spodziewam się trudnej przeprawy, ostatnio wygrali z West Bromwich. Postawią nam trudne warunki i trzeba od początku im sprostać. Następnie czeka nas kilka ciężkich spotkań, ale jesteśmy pewni swoich umiejętności.
– Ogromnie cieszę się z dzisiejszego meczu. Od początku do końca kontrolowaliśmy przebieg gry. Niekiedy rywale zagrali silniejszym pressingiem, ale ostatecznie dzięki dobrej postawie w obronie potrafiliśmy sobie z tym poradzić. Umiejętnie utrzymywaliśmy się przy piłce i strzeliliśmy naprawdę ładne gole.
– Staram się pomóc drużynie i zdobywać bramki, muszę jeszcze nad tym popracować. Na szczęście dziś mi się to udało i mam nadzieję, że zdołam strzelić jeszcze kilka.
Triumf w Londynie cieszy jeszcze mocniej, gdy weźmie się pod uwagę brak w zespole kontuzjowanych Stevena Gerrarda, José Enrique i Daniela Sturridge’a. Zdaniem Hendersona zawodnicy udowodnili, że w razie konieczności są w stanie godnie zastąpić nieobecnych.
– Pokazuje to, że posiadamy głębię w składzie. Wszyscy, którzy grali, spisali się wspaniale. Bez wątpienia strata tak fantastycznych piłkarzy, jak Steven i Daniel jest dla drużyny ciosem, gdyż odgrywają w naszej grze bardzo ważną rolę.
– Potrafiliśmy jednak wyjść z tego obronną ręką. Przed nami ciężkie mecze i musimy być pewni, że dobrze przed nimi wypoczniemy. Będziemy na nie czekać z niecierpliwością.
Komentarze (2)