Cairney: Sterling zasługuje na to

Według Toma Cairneya – pomocnika Blackburn Rovers, Liverpool powinien zapłacić Raheemowi Sterlingowi tyle, ile zawodnik sobie zażyczy. 24-latek będzie próbował powstrzymać Sterlinga przed wprowadzeniem Liverpoolu do półfinału FA Cup w środowym meczu – piłkarzowi Wędrowców nie przeszkadzałoby jednak, gdyby kolega z The Reds przedłużył kontrakt ze swoim klubem na własnych warunkach.

– Wymagania płacowe Raheema Sterlinga są zrozumiałe – twierdzi Cairney.

– Może myśli, że gwiazdy Liverpoolu zarabiają od niego zdecydowanie więcej i stwierdził, że on także wykonuje dla swojego zespołu poważną pracę – powiedział Cairney, który z drużyną Blackburn Rovers wywalczył w marcu bezbramkowy remis na Anfield.

– Ma 20 lat. Potencjalnie może stać się jeszcze lepszym piłkarzem. Pewnie czuje, że zasłużył na więcej.

– Wiem, że to brzmi niedorzecznie – ponad 100 tysięcy funtów tygodniowo – ale w takim świecie żyjemy i taka jest piłka nożna.

Cairney, który został w zeszłym sezonie wybrany piłkarzem roku w Blackburn, rozegrał na Anfield całe spotkanie i popisał się świetną formą. Sterling zagrał w tym meczu jako cofnięty prawy skrzydłowy, co ucieszyło Cairneya, który wierzy jednak, że reprezentant Anglii jest na tyle dobrym zawodnikiem, że należy mu się pensja, którą obecnie próbuje wynegocjować.

– To już zależy od niego. Jeżeli zostanie w Liverpoolu, będzie jednym z najważniejszych graczy drużyny przez kolejne osiem lat – dodał Cairney.

– Może grać na wielu pozycjach, ale ja osobiście ucieszyłem się, gdy przeciwko nam został obsadzony na pozycji cofniętego prawego skrzydłowego – nie dawał nam się tak bardzo we znaki.

– Jeżeli Sterling nie podpisze nowego kontraktu, wiele topowych klubów będzie go chciało pozyskać.

– Odrzucić ofertę opiewającą na 100 tysięcy funtów tygodniowo to w naszym świecie szaleństwo, ale on jest jednym z trzech najlepszych 20-letnich piłkarzy na świecie.

– Świat stoi przed nim otworem. Raheem wierzy w swoje umiejętności i swój talent. Myśli, że zasługuje na więcej.

Sterling oświadczył niedawno, że nie będzie prowadził dalszych negocjacji w sprawie nowego kontraktu do końca obecnego sezonu.