Boss: Ibe jest bardzo ważny
Brendan Rodgers uważa, że Jordon Ibe odegra ważną rolę w drużynie Liverpoolu w nadchodzącej, nowej kampanii 2015/2016, jednak przyznaje również, że 19 letni zawodnik ma wciąż przed sobą długą drogę ciężkiej pracy, by osiągnąć szczyt swoich możliwości piłkarskich.
Skrzydłowy the Reds zaliczył kolejny elektryzujący występ w przedsezonowych spotkaniach, kiedy to Liverpool pokonał drużynę Adelaide United 2:0 w spotkaniu rozegranym w Australii. Szybkość i siła Ibe'a po raz kolejny okazała się bardzo niekorzystna dla przeciwników, którzy mieli ogromne problemy z powstrzymaniem go.
Rodgers przyznaje, że rozwój Jordona będzie musiał być pod stałą obserwacją sztabu szkoleniowego, ale zapewnia, że mimo wszystko będzie on ważnym elementem zespołu w następnym sezonie.
- Jordon był na sześciomiesięcznym wypożyczeniu w zeszłym sezonie, by następnie wrócić i stać się zawodnikiem, który z powodzeniem może grać w wyjściowej jedenastce. Był i jest bardzo ważną częścią składu - powiedział Rodgers na pomeczowej
konferencji prasowej.
- Jest wciąż bardzo młody, ma zaledwie 19 lat, jednak mimo to, uważam, że ma ogromny potencjał. Teraz wszystko zależy od niego, jak będzie pracował i jak bardzo będzie się starał, aby wykrzesać z tego potencjału jak najwięcej. Czeka go jeszcze długa droga, ale myślę, że każdy dostrzega jego talent.
- Wszyscy młodzi zawodnicy w klubie doskonale wiedzą, że jeśli pokażą się z dobrej strony i będą ciężko pracować, to ostatecznie dostaną swoją szansę. Joe Gomez, który ma 18 lat już w pierwszych meczach pokazuje, że również ma w sobie ogromne pokłady umiejętności. Wszyscy ci zawodnicy wiedzą, że muszą ciężko i konsekwentnie pracować na treningach, dostosowywać się do struktur drużyny, a w końcu dostaną szansę, by pokazać się światu.
- Jordon to niesamowity talent i będziemy dodatkowo pracować z nim indywidualnie, ponieważ każdy potrzebuje poprawić się pod różnymi względami. On jest jedyny w swoim rodzaju i musimy zadbać o to, by mógł się rozwijać zgodnie z założeniami, które będą najlepsze dla rozwoju jego talentu.
Odkąd Jordon Ibe wrócił do Liverpoolu z wypożyczenia spędzonego w Derby County, Anglik głównie pełnił rolę skrzydłowego, zarówno tego tradycyjnego, jak i również tego grającego jako wahadłowy.
Brendan Rodgers czuje, że numer 33 w koszulce Liverpoolu czuje się jak ryba w wodzie, kiedy może atakować rywali schodząc ze skrzydła do środka pola. Rodgers uważa również, że Ibe spełniłby się także grając w bardziej centralnej części boiska.
- Ustawiłem go na pozycji typowej 'dziesiątki'. Obserwowałem jego grę i myślę, że w niektórych przypadkach śmiało mógłby być ustawiany na tej pozycji. Jednak mimo wszystko Jordon to naturalny skrzydłowy, który lubi grać blisko linii bocznej.
- Jordon uwielbia pojedynki jeden na jeden, kiedy może wykazać się swoją szybkością i techniką. Jego optymalną pozycją będzie gra na skrzydle, jestem tego pewien - zakończył Boss.
Komentarze (0)