Coates: To była prosta decyzja
Były zawodnik Liverpoolu Sebastián Coates ujawnił, że decyzja o przejściu do zespołu Sunderlandu była bardzo prosta w związku z jego niejasną przyszłością na Anfield. Urugwajczyk zakończył swoją 4-letnią przygodę z the Reds i za kwotę czterech milionów funtów przeniósł się na Stadium of Light.
Coates spędził ostatni sezon na wypożyczeniu u Czarnych Kotów, chociaż już na samym początku pobytu w nowym klubie złapał kontuzję.
Jednak 24-latek znalazł uznanie w oczach nowego menedżera Dicka Advocaata i wystąpił w pełnych sześciu meczach ligowych, czym w jakiś sposób pomógł w uniknięciu relegacji.
Klub przekonał się do zawodnika i zaproponował Coatesowi definitywny transfer. Sam zainteresowany mówi, że przeprowadzka z Anfield wydała mu się oczywista.
– Kiedy po raz pierwszy przyjechałem do Sunderlandu chciałem szybko wyleczyć kontuzję i grać w piłkę – mówił Coates.
– Nie myślałem o przeprowadzce na stałe. Dla mnie to był ciężki sezon, ale cieszę się z tych sześciu spotkań jakie rozegrałem.
– To była prosta decyzja. Poznałem menedżera, kolegów z drużyny, a także kibiców. To wszystko było takie proste.
– W ostatnim miesiącu sezonu zmieniło się wszystko, ale taki jest futbol. Dla mnie to był dobry okres, zagrałem przynajmniej w końcówce kampanii.
– Nie byłem pewny czy opuszczać Liverpool już tego lata, ale trzeba było spojrzeć prawdzie w oczy i porównać moją sytuację w obydwu klubach.
– Wiedziałem, że przyjście do Sunderlandu to wielka szansa dla mnie na regularne występy w Premier League. Dlatego tutaj jestem. Mam nadzieję, że się nie pomylę.
Coates, który w tym roku brał udział w Copa América rozegrał 24 spotkania dla Liverpoolu przed tym jak doznał kontuzji, która wyłączyła go z gry na prawie trzy lata. Do the Reds trafił z Nacionalu w 2011 roku za 7 milionów funtów.
Komentarze (2)