Touré: Benteke zasłużył na gola
Kolo Touré spodziewa się, że po zdobyciu zwycięskiego gola z Bordeaux Christian Benteke zyska na pewności siebie, co pomoże mu w jeszcze lepszej aklimatyzacji w Liverpoolu.
Grający z numerem 9 napastnik zdobył swojego piątego gola w barwach klubu tuż przed końcem pierwszej połowy, wykańczając bardzo dobre dośrodkowanie Nathaniela Clyne'a mocnym strzałem w dolny róg bramki. Bramka ta pozwoliła Liverpoolowi wyjść na prowadzenie po odrobieniu strat z 33. minuty, kiedy to z pośredniego rzutu wolnego wynik otworzył Henri Saivet. Po bramce dla Bordeaux z rzutu karnego wyrównał James Milner, a gol Benteke ustalił wynik spotkania.
Bramka Belga zapewniła Liverpoolowi awans do fazy pucharowej Ligi Europy na jedną kolejkę przed końcem rozgrywek w grupach, a trafienie Benteke było według Touré idealną nagrodą dla napastnika the Reds.
- Christian to bardzo dobry piłkarz. Był w świetnej formie w Aston Villi, a teraz z meczu na mecz gra lepiej dla nas. Napastnik potrzebuje bramek, strzelenie jednej w takim meczu to dla niego bardzo ważna rzecz i da mu wiele pewności siebie.
- Z przebiegu meczu było widać że stara się pomagać w obronie i walczy dla dobra drużyny. Tego właśnie potrzebujemy, bez walki nie zdobędziemy goli, a bez goli nie wygramy meczu.
Po trzech remisach 1:1 w pierwszych kolejkach rozgrywek grupowych, wygrana z Bordeaux pozwoliła Liverpoolowi awansować na pierwsze miejsce w tabeli, wyprzedzając FC Sion. Stało się tak dzięki imponującej odpowiedzi na straconego w 33. minucie gola we wczorajszym meczu na Anfield.
- To był ciężki mecz, graliśmy z dobrą drużyną. W pierwszej połowie pokazaliśmy się z dobrej strony i ostatecznie udało nam się odrobić straty. Zapracowała na to cała drużyna. Znaleźliśmy sposób na wygranie i to jest najważniejsze.
- Jeśli aspirujesz do miana topowej drużyny musisz bez względu na sytuację grać swoje. Najważniejsze jest wygrywanie i ostatecznie udało nam się osiągnąć korzystny rezultat.
Komentarze (2)