Bogdán: Chcę wykorzystać szansę
Ádám Bogdán wierzy, że dostanie kolejną szansę w meczu Pucharu Ligi przeciwko Southampton w środowy wieczór i że w pełni ją wykorzysta. Bramkarz rozpoczął w pierwszym składzie oba spotkania w tych rozgrywkach, przeciwko Carslisle United i Bournemouth.
Bogdán nie jest pewien czy dostanie okazję do przedłużenia tej serii na St Mary’s jutrzejszego wieczora, ale jeśli tak, to będzie zdeterminowany by wykorzystać ją najlepiej jak tylko można.
– Skład nie został jeszcze ogłoszony, więc nie wiemy kto zagra, ale oczywistym jest, że chciałbym wystąpić i podtrzymać formę z wcześniejszych spotkań – powiedział oficjalnej stronie liverpoolfc.com.
– Jak dotąd w tym sezonie, Puchar Ligi był dla mnie jedyną okazją do występów, więc bardzo istotny dla mnie jest awans do kolejnej rundy i kolejna szansa, którą może mi dać menedżer.
– Ostatnie dwa mecze były bardzo dobre, to było świetne doświadczenie i bardzo dobrze to wspominam, więc mam nadzieję, że to będzie trwać nadal.
Dotychczasowe dwa występy Bogdána w Pucharze Ligi były jego jedynymi w meczach o stawkę po jego przyjściu tego lata z Bolton Wanderers.
Niemniej, węgierski bramkarz wie jak ważne jest wykorzystanie danej przez menedżera szansy.
– Każdy chciałby grać – powiedział Bogdán. – Też tak mam i chciałbym grać tydzień w tydzień, ale mogę jedynie trenować najlepiej jak potrafię i dzięki temu otrzymać szansę, którą następnie powinienem wykorzystać grając dobrze. Ostatecznie jednak to menedżer dokonuje wyboru. Wciąż muszę ciężko pracować i starać się rozwijać.
– Nie byłoby mnie tu gdybym nie wierzył, że mogę tego dokonać i dlatego wkładam bardzo dużo wysiłku w treningi, w zajęcia na siłowni i we wszystko inne.
– Najważniejszy jest moment, w którym dostajesz szansę i musisz ją wykorzystać. Trzeba być skoncentrowanym i grać dobrze. Większość piłkarzy jest w takiej samej sytuacji, ponieważ wszyscy chcą grać i reprezentować Liverpool, a ja czuję dokładnie to samo.
Pojedynek w środowy wieczór z Southampton będzie ćwierćfinałem rozgrywek.
O ile Bogdán zdaje sobie sprawę z faktu, że Puchar Ligi jest realną szansą na trofeum w tym sezonie, chciałby podkreślić, że nikt nie wybiega aż tak daleko myślami, patrząc jedynie na pojedynek z rywalem znad południowego wybrzeża.
Zapytany, czy myślał już o występie na Wembley w tym sezonie, Bogdán odpowiedział: – Nie, jeszcze nie. Oczywiście to nasz cel. To rozgrywki, w których można szybko awansować, a do Wembley brakuje nam tylko trzech kroków.
– Mecz w środę będzie bardzo ważny biorąc pod uwagę fakt, że Southampton gra u siebie i są dobrą drużyną, ale my też taką jesteśmy. Czekamy na ten mecz i mamy nadzieję, że awansujemy do kolejnej rundy.
– To solidna drużyna z szybkimi piłkarzami z przodu. Często dośrodkowują, a szczególnie Tadić, więc musimy być świadomi ich silnych stron i grać blisko nich, lecz są do pokonania.
– We wtorek będziemy mieli spotkanie i przyjrzymy się ich mocnym i słabym stronom. Wtedy opracujemy plan, który mamy nadzieję w środę zrealizować.
Po powrocie po kontuzji Jordana Hendersona i Daniela Sturridge’a, którzy weszli na boisko w drugiej połowie niedzielnego meczu przeciwko Swansea, będą oni kontynuować swoje postępy ku pełnemu zdrowiu również w meczu przeciwko Świętym.
Bogdán przyznaje, że ich obecność zapewnia drużynie dodatkowy impuls.
– Podniesie to poziom rywalizacji w drużynie, który już teraz jest wysoki, lecz będzie to kolejny impuls.
– Mają świetną mentalność, są fantastycznymi piłkarzami i mają swoje mocne strony. Dla nas to bardzo dobrze.
– Mogą pobudzić publiczność, drużynę i rywalizację o miejsce w składzie. Potrzebujemy ich ze względu na liczbę spotkań jakie nas czekają w grudniu i styczniu – zakończył.
Komentarze (0)