JK: Stwórzmy coś niezapomnianego
Kibice the Reds oczekują podniesienia formy na Anfield ale zdaniem niemieckiego szkoleniowca to ich zadaniem jest zainspirowanie swoich idoli do wielkich czynów.
Ze swoim pozytywnym nastawieniem do życia, Klopp nie traci wiary w zespół i cieszy się chwilą. Wraz ze zbliżającym się okresem świątecznym Boss chce, aby atmosfera na Anfield rozpalała serca jego podopiecznych.
W swojej ojczyźnie Niemiec słyszał że stadion the Reds jest twierdzą o czym wiedział również jego poprzednik Brendan Rodgers. Niestety w ostatnim czasie publiczność zamiast stać się 12 zawodnikiem na boisku nakładała coraz większą presję na piłkarzy.
Faktem jest, że kibice mieli ku temu powody gdyż Liverpool od sezonu 2013/2014 zwyciężył w zaledwie 19 z 40 rozegranych na Anfield spotkaniach.
Klopp zdaje sobie sprawę z przyczyn takiego rozwoju wypadków lecz jest zdania, że najwyższa pora, aby atmosfera na Anfield paraliżowała przeciwników, nie the Reds.
- Zbliżają się Święta więc ludzie zajmują się innymi sprawami ale gdy już zgromadzimy się razem na spotkanie z West Bromem powinniśmy sprawić, żeby było to coś specjalnego.
- Stwórzmy atmosferę najlepszą od 10 lat! Jestem w stanie przygotować do tego zespół. Natomiast jeżeli nasi fani będą w nas wątpić nie będzie łatwo.
-W życiu możesz czekać na te specjalne chwile lub samemu je tworzyć. Miejmy nadzieję, że w niedzielę wybierzemy drugą opcję.
- Sam zawsze jestem w dobrym nastroju i jeżeli inni ludzie do nas dołączą będzie dobrze.
Ostatnia porażka z Newcastle sprowadziła piłkarzy na ziemię i pokazała jak wiele trzeba jeszcze zrobić, żeby realnie powalczyć o Ligę Mistrzów.
Wcześniej po fantastycznej wygranej nad Manchesterem City przyszła porażka z Crystal Palace. Taka schizofreniczna natura sprawia, że ocena drużyny do łatwych nie należy. Klopp jest jednak zdania, że zespół nie pokazał jeszcze swojej prawdziwej natury.
- Jeszcze wiele przed nami. Widziałem wiele dobrego w ostatnich 13 meczach. Gramy w miarę stabilnie co jest bardzo ważne.
- Nawet przegrane spotkania nie wypadają katastrofalnie. Okey, kilka rzeczy wygląda źle ale ja zawsze patrzę przed siebie. Metodą małych kroczków idziemy w dobrym kierunku.
- Nie musimy ciągle rozmawiać o naszych postępach tylko po prostu je pokazać. Czasu na treningi jest niewiele przez napięty terminarz i każdy kolejny mecz jest reakcją na poprzedni. To co zrobiliśmy do tej pory jest w porządku.
- Trzeba jeszcze pokazać więcej jakości i uciąć rozmowy na jej temat.
Klopp został zapytany również na temat nowych zawodników łączonych ostatnio z przybyciem na Anfield.
- Pytacie mnie o nowych graczy z zewnątrz ponieważ mogą nam pomóc. Myślę jednak, że futbol to taki sport w którym praca z odpowiednimi ludźmi jest lepsza niż szukanie kogoś obcego. Udowodnimy to.
- Ciężka praca i poprawa błędów, taka jest prawda. Wszystko co mamy to kolejny mecz i pokazanie, że jesteśmy gotowi. Nie wątpię w umiejętności tych piłkarzy i myślałem tak już latem gdy nawet mnie tu nie było. Od tamtego czasu nic się nie zmieniło.
Klopp w dzisiejszym meczu na Anfield chce usłyszeć głośny doping fanów wspierających Liverpool.
- Każdy mówi, że ten mecz będzie trudny ze względu na defensywną postawę rywali. Dla nas najważniejsza jest chęć wyjścia na boisko i znalezienie sposobu na West Brom.
- Nasza droga nie dobiegła końca i musimy znaleźć odpowiednie rozwiązanie. Przeciwnik będzie szukał sukcesu ale przed własną publicznością musimy pokazać kto jest lepszy.
- Trzeba zignorować słowa, że mecze na Anfield należą do trudnych. Postępując tak możemy dać dobry występ.
Komentarze (3)
a tak apropo transferów mam pytanie do Jetzu albo Damiana..
co z tym młodym Gruicem.. nie mam dostępu do forum takze pytam tu.. i tak żeby założyć konto męczyłem się od 2005 roku dopiero poprosiłem na facebooku to mi zalożyli :D
ale odbiegam od tematu co z tym młodziakiem.. przypominami na YT bardzo Emre cana techniką a wzrostem croucha :d