Aldo: Pora na wzmocnienia
W swojej najnowszej kolumnie John Aldridge zaznacza, że Liverpool musi w styczniu dokonać kilku zakupów. Były napastnik podkreśla jednak, że kręgosłup drużyny potrzebuje walczaków.
Bez wątpienia w styczniu Liverpool musi wzmocnić skład. Potrzebujemy walczaków, którzy wygrają swoje pojedynki. Widzieliśmy to podczas meczu z West Bromwich i teraz z Watford. Jakość zacznie błyszczeć, gdy wygrasz swoje indywidualne pojedynki. Na Vicarage Road nie udało nam się tego dokonać.
Potrzebujemy nowych nabytków na środek obrony, pomocy i do ataku. Oglądałem niedzielne spotkanie z wieloma byłymi piłkarzami i nie potrafiliśmy znaleźć żadnego pozytywu. Watford dobrze sobie radzi i nigdy nie można brać czegoś za pewnik, ale nie można pojechać na taki wyjazd i przegrać 3:0. Adam Bogdan popełnił błąd przy pierwszej bramce, ale miał też pecha ponieważ wybito piłkę, którą trzymał już w rękach. Sędzia popełnił błąd, ale nie będę go mocno krytykować, ponieważ była to trudna decyzja.
Bogdan rozegrał mizerną pierwszą połowę, ale jednocześnie nie można go winić za pozostałe gole. Drugie 45 minut miał już przyzwoite. Uważam, że jest niezłym bramkarzem i mam nadzieje, że nie wpłynie to na jego psychikę. Takie rzeczy mogą cię wzmocnić. Fenomenalne zawody Węgra spowodowałby trudny orzech do zgryzienia dla menedżera, ale obecnie zdrowy Simon Mignolet od razu wskoczy do bramki.
Martin Škrtel powinien lepiej zachować się przy drugiej bramce. Należało użyć lewej nogi i wykopać piłkę w trybuny. Odion Ighalo świetnie wykończył akcję, lecz nie powinien tak łatwo znaleźć się w pozycji strzeleckiej. Wejście Divocka Origiego troszkę poprawiło naszą grę, ale ani przez moment nie wyglądaliśmy na zespół, który może wrócić z dalekiej podróży.
Klopp wystawił tę samą trójkę, która zniszczyła Manchester City. Jednak w grudniowe, chłodne popołudnie, na mniejszym boisku w Watford jest innym wyzwaniem. Nie dali nam miejsca do gry, walczyli o wszystko i wygrywali te pojedynki. Musimy bardzo ciężko pracować na nasze gole, co jest niezwykle frustrujące. Z kolei tracimy je zbyt łatwo. Popełniamy elementarne błędy, zarówno bramkarz jak i piłkarze przed nim.
Nie bronimy ani nie wykonujemy rożnych wystarczająco dobrze. Stałe fragmenty gry to ważny element piłki. Musimy znacząco poprawić ten aspekt.
Leicester potrafi uczynić mecz wielkim
Obecny sezon w wykonaniu Leicester City jest niesamowitą historią. Szczyt tabeli na święta to wspaniały wyczyn. Na Goodison zawsze trudno się gra, ale świetnie sobie poradzili pokonując Everton. Claudio Ranieri zespolił drużynę i wykonuję fantastyczną pracę. Posiadają kilka indywidualności jak Jamie Vardy czy Riyad Mahrez, ale jednocześnie wielkiego ducha w drużynie. Każdy walczy dla swojego kolegi.
Czy będą brali udział w faktycznej walce o mistrzostwo? Nie wydaje mi się, lecz są poważnymi kandydatami do pierwszej czwórki. Odnoszę wrażenie, że niedługo ich koło fortuny może się stoczyć. Zwłaszcza jeżeli dosięgnie ich kilka kontuzji. Jednak mają przewagę 14 punktów nad Liverpoolem. Jest co nadrabiać. Dlatego musimy pokonać ich podczas Boxing Day.
Nie możemy być delikatni na Anfield. Należy zbudować formę i zaliczyć udany mecz. Leicester z pewnością nie zamurują swojej drogi do bramki, tak jak inne przyjezdne zespoły. Z pewnością będziemy świadkami kilku bramek. Czeka nas spotkanie godne Boxing Day. Musimy zrehabilitować się za tragiczną porażkę z Watford, wygrywając z liderem Premier League.
Benteke musi pokazać Kloppowi jak bardzo chce grać dla Liverpoolu
Christian Benteke musi pozytywnie zareagować na stratę miejsca w pierwszej jedenastce. Powinien pokazać Kloppowi jak bardzo pragnie wrócić do gry zamiast siedzieć na ławce. Po niedzielnej porażce w hierarchii napastników ma przed sobą Divocka Origiego. Teraz jego ruch. Jeżeli marzy o odzyskaniu miejsca to musi zakasać rękawy i harować na treningu, aby zyskać uznanie menedżera.
Jeżeli tak zrobi to z pewnością będzie grać co tydzień. Benteke jest zdobywcą bramek i wszyscy wiemy na co go stać. Teraz musi pokazać menedżerowi i kibicom swoją wolę walki.
John Aldridge
Komentarze (8)
Bólem jest środek pola, wsadzić jednego kreatora za 20-30mln i będzie dobrze. Napastnicy zaczną strzelać.
Couthinio jest za słaby na cały sezon. Firminio jeszcze gorzej, a reszta to rezerwy.