BR: Rozmawiałem z Kloppem
Brendan Rodgers z pewnością nie żywi urazy wobec swojego następcy na stanowisku menadżera the Reds. Trener przyznał, że odbył rozmowę z Jürgenem Kloppem we własnym domu i zaoferował mu pomoc. Doszło do niej krótko po ogłoszeniu Niemca nowym trenerem Liverpoolu.
Klopp wprowadzał się do domu w Formby, które zwolnił Rodgers i przy okazji trenerzy odbyli przyjazną rozmowę.
- Pamiętam, gdy Klopp otrzymał pracę, usiedliśmy i zaczęliśmy rozmawiać - przyznał szkoleniowiec z Irlandii Północnej.
- Ucięliśmy sobie pogawędkę w moim domu.
- Przeżyłem w Liverpoolu niesamowite chwile, to wspaniały klub. To był natomiast człowiek, który przybył z innej ligi, więc porozmawialiśmy sobie.
- Wszystko odbyło się u mnie w domu. To dobry facet i jeśli będzie potrzebował jakiejkolwiek pomocy na stanowisku menadżera, to nie zostawię go samego.
Rodgers twierdzi, że sposób w jaki Klopp wypowiadał się o Robercie Lewandowskim w Borussii Dortmund, pokazuje, że Christian Benteke, który ostatnio nie radzi sobie najlepiej, otrzyma czas na udowodnienie swoich umiejętności.
- Rozmawialiśmy o Robercie Lewandowskim i o tym jak ważna jest cierpliwość. W Premier League nie dostałby tej szansy, którą otrzymał w Niemczech.
- Lewandowski w pierwszym sezonie zdobył 8 bramek. Wyobrażacie sobie transfer napastnika do Premier League, który trafia osiem razy do siatki przeciwnika?
- Jednak Klopp dał mu czas. Dlatego myślę, że cierpliwość do Christiana szybko się nie skończy i udowodni on, że jest graczem najwyższej klasy.
Komentarze (19)
Brendzio racje ma.
Lambert, Benteke i Balotelli strzelali więcej niż 8 bramek, więc nie ma sie co czepiać o transfery napastników.
Poza tym nie był tak ograniczonym i leniwym graczem jak Benteke.
Trochę pokory. Szacunek jakiś też się należy Lewer.