TOT
Tottenham Hotspur
Premier League
22.12.2024
17:30
LIV
Liverpool
 
Osób online 1644

Origi: Tęsknię za Anfield


Minęły ponad dwa miesiące, odkąd Divock Origi rozpoczął mecz na Anfield, lecz Belg wierzy, że w końcu otrzyma szansę na występ od pierwszej minuty i pomoże drużynie w zdobyciu trzech punktów w meczu z Manchesterem City.

Napastnik wrócił do gry w lutowym spotkaniu z West Hamem jako rezerwowy po kontuzjach związanych z problemami ze ścięgnem i kolanem. Był to jego pierwszy z pięciu meczów z rzędów, który rozpoczynał jako zmiennik.

20-letni zawodnik wystąpił w meczu finałowym Capital One Cup z City na Wembley przyczyniając się do walki o remis, a później o zwycięską bramkę. Origi był bliski zrealizowania drugiego celu oddając strzał głową w doliczonym czasie gry, lecz obroną popisał się Willy Caballero. Ostatecznie podopieczni Jürgena Kloppa polegli w serii rzutów karnych.

The Reds stoją przed szansą na rewanż za porażkę w najbliższym meczu ligowym. Origi liczy, że jego wkład jako rezerwowego zostanie nagrodzony miejscem w wyjściowej jedenastce na to spotkanie.

– Mówiąc szczerze, to tęskniłem za Anfield, gdyż lubię grać u siebie – tutaj jest dobra atmosfera – powiedział młody snajper.

– Gdy graliśmy u siebie z Leicester była dobra atmosfera na trybunach i udało nam się ich pokonać. Rozegraliśmy wielkie spotkanie. Niestety zostałem zmieniony ze względu na kontuzję, ale lubię tutaj grać i mam nadzieję, że uda mi się częściej trafiać do siatki przeciwników na naszym stadionie.

– Zawsze mam nadzieję na szansę występu. Oczywiście to menadżer dokonuje wyboru, ale chcę grać jak najwięcej i cieszyć się z moich występów. Jeśli trener postawi na mnie, to dam z siebie 100% i będę się cieszył z gry.

Oba zespoły nie zamierzają odpuścić tego meczu. Liverpool chce jak najszybciej zrewanżować się za porażkę w finale pucharu ligi angielskiej, zaś City nie chce odstawać od czołówki tabeli.

Po niedzielnym meczu Klopp stwierdził, że jego drużyna potrzebuje wrócić do treningów w poniedziałek i skoncentrować się na tym, co ich jeszcze czeka w tym sezonie. Origi wierzy, że będą w stanie zrekompensować kibicom bolesną porażkę.

– Bycie tak blisko celu i nieosiągnięcie go jest bolesne dla każdego.

– Musimy jednak wykorzystać to w meczu z City. Trening był tak samo wymagający, jak zawsze i przygotował nas do najbliższego pojedynku.

– Byłoby wspaniale, gdyby udało nam się zwyciężyć i zgarnąć pełną pulę punktową, zarówno dla naszej mentalności, jak i tabeli ligowej. Naszym celem jest danie z siebie wszystkiego i dopisanie trzech punktów.

– To będzie dla nas ważny test. Każdy mecz Premier League jest wymagający, a spotkanie z City to duże wydarzenie.

Pomimo 120 minut wysiłku i serii rzutów karnych Origi razem z kolegami z drużyny mogli jedynie patrzeć, jak gracze the Citizens podnoszą puchar.

Było to doświadczenie, którego napastnik nie chciałby doświadczyć już nigdy, lecz zgodził się z kolegami, twierdząc, że mogą wyciągnąć z niego wnioski, aby być lepszym w przyszłości.

– Widziałem to uczucie, gdy byłem młody. Nie wyglądało to najlepiej, ale gdy go sam doświadczasz, to czujesz się fatalnie. W trakcie kariery uczysz się i często można czerpać z porażek.

– Byliśmy bardzo blisko. Przy wyniku 1:0 dobrze zareagowaliśmy i wróciliśmy do gry. Zaczęliśmy atakować i udało nam się wyrównać.

– Niestety, nie zdołaliśmy dołożyć jeszcze jednego trafienia. Potem przyszła pora na rzuty karne w których wszystko może się wydarzyć. Ostatecznie przegraliśmy, ale taki jest sport.

– Mamy wszystkie składniki, aby triumfować w przyszłości. Jednak nadal musimy się uczyć, jesteśmy jeszcze młodzi. Mamy dobry klub, fajnych kibiców i bardzo dobrego menadżera, więc jestem pewien przyszłości.

– Dla mnie był to pierwszy mecz finałowy. Nie było to wesołe uczucie, ale spowoduje, że następnym razem będę chciał dojść jeszcze dalej.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (4)

opiekacz 02.03.2016 12:30 #
Dzisiaj pewnie nadejdzie ten dzień bo wątpię by Sturridge był gotowy do gry po 120 minutach w niedzielę. Fajnie się ogląda Divocka i pod okiem Kloppa może się stać klasowym piłkarzem.
Dario890808 02.03.2016 13:59 #
Dać mu szansę gry bo zasługuje na to rozwija się z meczu na mecz stu zawsze może wejść w 60 a jak młody pokopie do 60 to na pewno pokaże że stać go bardziej na 1 skład niż Benteke który pewnie w lecie od nas odejdzie.
saintlfc 02.03.2016 14:17 #
Coś trzeba zmienić w naszym zespole więc dałbym mu szanse
Kartas 02.03.2016 15:29 #
Dziś bankowo nikt nie będzie katował Stu więc Ori lub Ben wybiegnie w podstawie :D

Pozostałe aktualności

Jak Merseyside stało się 51. stanem USA  (0)
21.12.2024 20:57, Kubahos, The Athletic
Alisson o nowych trenerach bramkarzy  (0)
21.12.2024 20:34, FroncQ, liverpoolfc.com
Zubimendi o powodach odrzucenia oferty The Reds  (5)
21.12.2024 15:00, Mdk66, thisisanfield.com
Statystyki przed starciem ze Spurs  (0)
21.12.2024 14:56, Wiktoria18, liverpoolfc.com
Tottenham: Przedstawienie rywala  (0)
21.12.2024 14:52, A_Sieruga, liverpoolfc.com
Keïta o obecnej formie Liverpoolu  (2)
21.12.2024 13:10, K4cper32, liverpool.com
Sytuacja kadrowa Liverpoolu i Tottenhamu  (0)
21.12.2024 11:22, BarryAllen, liverpoolfc.com
Darwin Nunez bliski zawieszenia  (5)
21.12.2024 10:51, Tomasi, thisisanfield.com