Origi: To wynik ciężkiej pracy
Divock Origi uważa, że jego dobra forma strzelecka w ostatnim tygodniu jest wynikiem ciężkiej pracy, jaką młody Belg wykonuje podczas codziennych treningów w Liverpoolu.
Napastnik najpierw strzelił ważnego gola na wyjeździe z Borussią w pierwszym ćwierćfinale Ligi Europy. Wczoraj przebywał na boisku od 46. minuty w starciu ze Stoke, ale nie przeszkodziło mu to dwukrotnie wpisać się na listę strzelców.
- Ciężka praca zaczyna przynosić efekty - powiedział belgijski snajper.
- Staram się w jak największym stopniu pomóc zespołowi i cieszyć się każdym momentem spędzonym na boisku. Ostatnie dni są dla mnie fantastyczne i jestem naprawdę szczęśliwy.
- Jürgen zawsze pokładał we mnie swą wiarę, podobnie jak w reszcie chłopaków. Możliwość przebywania na placu gry daje mi większą pewność siebie, skupiam się wtedy wyłącznie na wydarzeniach boiskowych.
- Bardzo się cieszę, że ponownie mogłem trafić do siatki.
- Jestem zawsze gotowy, gdy trener zdecyduje się desygnować mnie do gry.
Dobry występ Origiego nie uszedł uwadze publiczności na Anfield, która niejednokrotnie skandowała nazwisko 20-latka w drugiej połowie spotkania ze Stoke.
- Gra przed the Kop na Anfield jest cudownym przeżyciem. Dla piłkarza to najlepsze uczucie z możliwych.
- Jestem bardzo szczęśliwy. To szczególne chwile w mojej karierze - podsumował na gorąco Origi.
Komentarze (3)